Reklama

Adele zdradza plany na przyszłość. Pójdzie na studia?

Słynna brytyjska piosenkarka wkrótce zaczyna szumnie zapowiadaną rezydenturę w Las Vegas, którą odwołała na początku roku. Po zakończeniu tej serii występów Adele planuje skupić się na zdobyciu wykształcenia. W najnowszym wywiadzie artystka wyznała, że żałuje tego, iż nie skończyła studiów. "Myślę, że gdybym nie śpiewała, zostałabym nauczycielką angielskiego" - stwierdziła gwiazda. Błędy młodości zamierza naprawić uczestnicząc w... internetowym kursie.

Słynna brytyjska piosenkarka wkrótce zaczyna szumnie zapowiadaną rezydenturę w Las Vegas, którą odwołała na początku roku. Po zakończeniu tej serii występów Adele planuje skupić się na zdobyciu wykształcenia. W najnowszym wywiadzie artystka wyznała, że żałuje tego, iż nie skończyła studiów. "Myślę, że gdybym nie śpiewała, zostałabym nauczycielką angielskiego" - stwierdziła gwiazda. Błędy młodości zamierza naprawić uczestnicząc w... internetowym kursie.
Adele /Samir Hussein /Getty Images

Już 18 listopada rozpocznie się wyczekiwana przez fanów rezydentura Adele w Las Vegas. Te koncerty miały się odbyć na początku roku, ale gwiazda odwołała je tuż przed pierwszym występem. Dopiero w lipcu artystka podzieliła się informacją, na którą z pewnością liczyli nabywcy rekordowo drogich biletów. 

"Nie potrafię wyrazić słowami, jak bardzo jestem zachwycona, mogąc ogłosić nowe daty koncertów. Byłam doprawdy załamana, odwołując je. Wiem, że dla wielu z was moja decyzja była okropna i niezrozumiała, ale zapewniam, że była właściwa. Obiecuję, że dam z siebie wszystko. Dziękuję za waszą cierpliwość" - napisała wówczas na Instagramie.

Reklama

Adele powraca na scenę. Potem chce zrobić studia

Rezydentura Adele w Caesars Palace w Las Vegas potrwa do 25 marca 2023 roku. Mimo mocno napiętego harmonogramu wokalistka już snuje plany na kolejne lata. Po zakończeniu serii występów w światowej stolicy rozrywki autorka hitu "Set Fire To The Rain" zamierza poświęcić się... zdobywaniu wykształcenia. 

Jak donosi "The Mirror", podczas niedawnego spotkania z fanami w Los Angeles artystka zdradziła, że wciąż ma do siebie żal z powodu tego, iż po ukończeniu szkoły średniej nie kontynuowała nauki. "Żałuję, że nie poszłam na uniwersytet, że ominęło mnie to wyjątkowe doświadczenie. W tym, co robię, wykorzystuję zainteresowanie literaturą. Myślę, że gdybym nie śpiewała, zostałabym nauczycielką angielskiego" - wyznała.

Adele postanowiła naprawić błędy młodości. Myli się jednak ten, kto sądzi, że zdobywczyni 15 statuetek Grammy będzie chodzić na wykłady i seminaria. "Po Vegas chcę zdobyć dyplom z literatury angielskiej. Nie pójdę na uniwersytet, zrobię kurs przez Internet i popracuję z korepetytorem. To jest mój plan na 2025 rok. Po prostu chcę nabyć nowe umiejętności" - doprecyzowała gwiazda.

Zobacz też: 

Tak Roxie Węgiel bawiła się na meczu Lewandowskiego!

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Adele
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama