Adam Lambert w hołdzie George'owi Michaelowi

Wiązankę przebojów George'a Michaela zaśpiewa Adam Lambert podczas gali Angel Awards w Los Angeles. W ten sposób wokalista obecnie wspierający Queen złoży hołd brytyjskiemu gwiazdorowi, który zmarł w grudniu 2016 r.

Adam Lambert złoży hołd George'owi Michaelowi
Adam Lambert złoży hołd George'owi Michaelowifot. Christopher PolkGetty Images

Przypomnijmy, że George Michael zmarł 25 grudnia 2016 roku w swej posiadłości, w miejscowości Goring. Miał 53 lata. Ciało wokalisty znalazł jego partner Fadi Fawaz.

George Michael (1963-2016)Interia.tv

7 marca 2017 roku (czyli ponad dwa miesiąca po śmierci wokalisty) ujawniono wyniki sekcji zwłok. Oficjalną przyczyną śmierci artysty były choroby serca i wątroby.

19 sierpnia w Los Angeles odbędzie się 27. gala Angel Awards, podczas której George Michael zostanie uhonorowany Elizabeth Taylor Humanitarian Award za wspieranie Project Angel Food. To charytatywna organizacja, która dostarcza darmowe posiłki osobom chorym.

Od 1993 r. do śmierci brytyjski gwiazdor corocznie przelewał na konto Project Angel Food sumę 25 tys. dolarów, nie afiszując się z tym publicznie.

To właśnie na gali Angel Awards piosenki George'a Michaela zaśpiewa Adam Lambert. Amerykanin od 2011 r. jako wokalista wspiera grupę Queen.

Dodajmy, że piosenki tej grupy śpiewał też George Michael, który był jedną z gwiazd wspominkowego koncertu dla Freddiego Mercury'ego w 1992 r.

Adam Lambert o współpracy z Queen i solowej karierzeINTERIA.PL

Queen + Adam Lambert na Life Festival Oświęcim - 19 czerwca 2016 r.

Brian Mayfot. Bartosz Nowicki
Adam Lambert i Brian Mayfot. Bartosz Nowicki
Roger Taylorfot. Bartosz Nowicki
Adam Lambertfot. Bartosz Nowicki
Adam Lambertfot. Bartosz Nowicki
Adam Lambertfot. Bartosz Nowicki
Adam Lambertfot. Bartosz Nowicki
Adam Lambert i Brian Mayfot. Bartosz Nowicki
Adam Lambert i Brian Mayfot. Bartosz Nowicki
Brian Mayfot. Bartosz Nowicki
Adam Lambertfot. Bartosz Nowicki
Adam Lambertfot. Bartosz Nowicki
Brian Mayfot. Bartosz Nowicki
Brian Mayfot. Bartosz Nowicki
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas