Reklama

50 Cent: Wszystko było kłamstwem

Raper zdradził kolejne szczegóły swojej sytuacji finansowej. Okazało się, że jego majątek był zawsze dużo niższy niż szacowano, a on w wielu sytuacjach tworzył swój fałszywy obraz.

Raper zdradził kolejne szczegóły swojej sytuacji finansowej. Okazało się, że jego majątek był zawsze dużo niższy niż szacowano, a on w wielu sytuacjach tworzył swój fałszywy obraz.
50 Cent zdradził w sądzie, że prowadził życie ponad stan /Noam Galam /Getty Images

Serwis "Page Six" zrelacjonował zeznania 50 Centa w sądzie, gdzie raper opowiadał o swojej sytuacji finansowej. Curtis Jackson przyznał, że cały jego wizerunek obrzydliwie bogatej osoby był nieprawdziwy:

"Samochody były wynajęte. To tak jak w teledysku. Widzisz sporo akcji i ekskluzywne auta, które potem i tak wracają do właściciela" - stwierdził 50.

W dalszej części rozprawy dowiedzieliśmy się, że raper dla ubarwienia swojego wizerunku pożyczał nawet biżuterię. 50 Cent wyznał, że posiada jedynie trzy złote łańcuchy, które były co jakiś czas przerabiane przez jubilera. Podobnie jest również z zegarkami Jacksona. Złoty Rolex, dumnie noszony przez rapera, również był pożyczany. 50 przyznał, że sam nosi plastikowego Casio G-Shocka.

Reklama

Ponadto przyznał on, że szacunki Forbesa, według których majątek rapera miał wynosić 155 milionów dolarów, były bardzo nietrafione. Sam 50 ocenił swój dobytek na 4,4 miliona dolarów.

Artysta miał ze sprzedaży każdego albumu (łącznie 38 milionów na całym świecie) otrzymywać zaledwie 10 centów.  Raper dodał, że w najbliższym czasie czeka go zastrzyk gotówki. Za film "Spy" otrzyma on 100 tysięcy dolarów, natomiast za koncert w Londynie 200 tysięcy.

Prawdą natomiast jest, że 50 mieszka niczym król. Jest właścicielem posiadłości rozmieszczonej na 17 hektarach. Na jej terenie znajduje się m.in. boisko do koszykówki oraz klub nocny.

Cent przyznał, że nie załamuje się i nie ma zamiaru płakać, aby dawać hejterom jeszcze więcej satysfakcji. Dodał również, że teraz, gdy jest bankrutem, nie jest już dla wielu tak fajny jak kilka tygodni temu.

50 Cent przed wejściem do sądu:

Raper zeznawał przed sądem, gdyż ten musi zdecydować, czy Curtis Jackson jest wypłacalny i czy ma możliwość wypłacenia chociaż części zarządzonego odszkodowania dla Lastoni Leviston (50 Cent udostępnił seks taśmę z jej udziałem w sieci). Sam winowajca wyraził skruchę i przyznał, że nie chciał skrzywdzić dziewczyny.

Przypomnijmy, że 50 Cent ogłosił bankructwo 13 lipca. Część osób nie dowierzało, że raper nie dysponuje żadnymi pieniędzmi, jednak jak się okazuje, z finansami artysty jest gorzej niż się spodziewano.

50 Cent ogłosił bankructwo:

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: 50 Cent
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy