"Twoja twarz brzmi znajomo": Lider Bayer Full nie do podrobienia?
"Ja się uśmiałem jak cholera" - skomentował na Facebooku swój występ w roli Sławomira Świerzyńskiego w programie "Twoja twarz brzmi znajomo" Michał Grobelny.
Po wygranej w pierwszym odcinku czwartej serii "Twoja twarz brzmi znajomo" (jako Maryla Rodowicz) Michał Grobelny obniżył loty. W sobotnim (3 października) odcinku wokalista wcielił się w Sławomira Świeżyńskiego z grupy Bayer Full i wykonał przebój "Majteczki w kropeczki". Jurorzy ocenili go najsłabiej (8 pkt.), ale dzięki 10 pkt. od Moniki Dryl i Bartka Kasprzykowskiego wyprzedził w końcowej klasyfikacji odcinka Krzysztofa Respondka. Za półmetkiem programu Grobelny znajduje się dopiero na 6. pozycji.
Wersja Michała Grobelnego nie przypadła też do gustu fanom Bayer Fulla. W komentarzach na Facebooku discopolowej formacji przeważają głosy krytyczne.
"Nie ma jak oryginał", "Cesarz jest tylko jeden", "Tego głosu, tej dykcji nikt nie podrobi (...) Cóż.... wniosek z tego taki, ze oryginał jest tylko jeden i jest nie do podrobienia za nic w świecie" - kręcą nosem fani Sławomira Świerzyńskiego.
Przypomnijmy, że Michał Grobelny ma za sobą występy w "The Voice of Poland" (półfinał), "Mam talent" (półfinał trzeciej edycji), "Szansie na sukces" i "Jaka to melodia". Poza śpiewaniem gra na fortepianie, próbuje swoich sił na gitarze i perkusji, fascynuje się beat-boxem oraz dubbingiem. W ostatnim czasie Grobelny pracuje nad swoją debiutancką płytą w klimatach pop, r'n'b i soul, której zapowiedzią jest singel "Wszystko jedno".
Czytaj także: