"The Voice of Poland": Przez niego płaczą kobiety
Występ Karola Dziedzica był jednym z najważniejszych momentów pierwszego odcinka nowej serii "The Voice Of Poland".
23-letni Karol Dziedzic, student Krakowskiego Instytutu Sztuki Wokalnej, wprawił w zachwyt Edytę Górniak, Justynę Steczkowską, Tomsona i Barona oraz Marka Piekarczyka.
Wokalista wykonał utwór "I Don't Want To Talk About It". Gdy Karol Dziedzic skończył śpiewać, łzy ocierała Justyna Steczkowska, a Edyta Górniak rzuciła się na szyję wokalisty.
"Ludzie mówią, że muszę im oddać pieniądze za chusteczki" - żartował bohater pierwszego odcinka "The Voice Of Poland" podczas rozmowy w programie "Pytanie na śniadanie".
"To było niezwykłe, ale czułem się jakbym był gdzieś obok. Leciał nad tym wszystkim. Była we mnie faktyczna radość i euforia, która aż buzowała we mnie" - powiedział.
"Nie spodziewałem się, że zostanę w ten sposób odebrany przez ludzi i jurorów, że odprowadzę ich do takich emocji" - dodał wokalista, który dołączył do drużyny Justyny Steczkowskiej.
To nie był pierwszy raz, gdy Karol Dziedzic doprowadził publiczność do łez. Trzy lata temu w programie "Bitwa na głosy" po jego występie płakała Urszula Dudziak, a zasiadająca w fotelu eksperta Grażyna Szapołowska ze wzruszenia nie potrafiła znaleźć słów, by ocenić piosenkę.
Dodajmy, że drugą pasją Karola Dziedzica jest kajakarstwo wyczynowe i górskie.
"To jest ekstremalny sport, naprawdę niebezpieczny, ale ludzie lubią takie doznania. Ale zarówno sport, jaki śpiew, rozładowują mnie"- przyznał.