"The Voice" czy "X Factor"?

Kalifornijski hiphopowiec Snoop Dogg skomentował popularność telewizyjnych konkursów talentów.

Snoop Dogg nie przepada za "The Voice" fot. Stephen Dunn
Snoop Dogg nie przepada za "The Voice" fot. Stephen DunnGetty Images/Flash Press Media

Bielizna, modelki i rap

Kalifornijski hiphopowiec Snoop Dogg był gościem specjalnym imprezy promującej nową kolekcję bielizny firmy Kandy Vegas, która odbyła się w Palms Casino Resort w Las Vegas.

fot. Ethan MillerGetty Images/Flash Press Media
fot. Ethan MillerGetty Images/Flash Press Media
fot. Ethan MillerGetty Images/Flash Press Media
fot. Ethan MillerGetty Images/Flash Press Media
fot. Ethan MillerGetty Images/Flash Press Media
fot. Ethan MillerGetty Images/Flash Press Media
fot. Ethan MillerGetty Images/Flash Press Media
fot. Ethan MillerGetty Images/Flash Press Media
fot. Ethan MillerGetty Images/Flash Press Media
fot. Ethan MillerGetty Images/Flash Press Media
fot. Ethan MillerGetty Images/Flash Press Media
fot. Ethan MillerGetty Images/Flash Press Media
fot. Ethan MillerGetty Images/Flash Press Media
fot. Ethan MillerGetty Images/Flash Press Media

Snoop Dogg przyznał, że nie jest fanem telewizyjnych show wokalnych. Raper wyraził swoją dezaprobatę zwłaszcza dla "The Voice", który ma ponoć promować osoby z najlepszym głosem.

"Producenci 'The Voice' nie rozumieją, że bycie artysta to coś więcej niż tylko posiadanie zdolności wokalnych" - komentuje hiphopowiec na łamach "Daily Star".

"Możesz mieć najlepszy głos na świecie, ale jednocześnie być najnudniejszą osobą na świecie" - przekonuje Snoop Dogg.

Raper twierdzi, że o wiele bardziej udanym formatem od "The Voice" jest "X Factor", którego twórcą jest Simon Cowell.

"Wątpię, by w 'The Voice' wylansowano takie gwiazdy, jak Susan Boyle czy boysband One Direction. Simon Cowell wie, jak stworzyć udane show" - twierdzi raper.

Snoop Dogg ujawnił również, że został zaproszony do amerykańskiej edycji "X Factor", gdzie miał pełnić rolę jurora. Raper odrzucił jednak ofertę.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas