Skandal wokół "The Voice". Prokuratura postawiła pierwsze zarzuty

Prokuratura w Holandii postawiła zarzuty dwóm artystom oskarżonym o molestowanie seksualne uczestników programu telewizyjnego "The Voice of Holland" (TVOH). Zarzuty usłyszeli muzyk Jeroen Rietbergen i raper Ali B, jednocześnie odstąpiono od ścigania popularnego piosenkarza Marco Borsato.

Prokuratura postawiła zarzuty molestowania uczestników programu "The Voice of Holland"
Prokuratura postawiła zarzuty molestowania uczestników programu "The Voice of Holland"Tyler Golden/NBCU Photo Bank/NBCUniversal Getty Images

W 2022 roku ujawniono przypadki molestowania seksualnego podczas nagrań do programu "The Voice of Holland", emitowanego przez stację RTL. Okazało się, że jeden z muzyków, Jeroen Rietbergen, dopuścił się przestępstw na tle seksualnym przeciw kobietom zaangażowanym w program.

Muzyk przyznał się do zarzutów i został zwolniony ze stacji w trybie dyscyplinarnym, rzuciła go także jego partnerka, Linda de Mol, córka potentata medialnego Johna De Mola, właściciela firmy produkcyjnej Talpa i jednego z najbogatszych ludzi w Europie. O molestowanie seksualne oskarżono też jednego z jurorów, rapera Ali B. Ten zaprzeczył zarzutom i zadeklarował współpracę z organami ścigania. Wśród podejrzanych był także piosenkarz Marco Borsato (był trenerem w klasycznej wersji programu od 2011 do 2015 roku).

Po ujawnieniu afery, stacja RTL zdecydowała o zdjęciu z anteny "The Voice of Holland". Zawieszono także produkcję siostrzanych formatów "The Voice Kids" i "The Voice Senior".

Prokuratura krajowa poinformowała, że kieruje do sądu akt oskarżenia przeciwko Rietbergenowi oraz Alemu B. Umorzyła jednak postępowanie przeciwko Borsato twierdząc, że nie znalazła wystarczających dowodów winy piosenkarza.