Krzysztof Iwaneczko: Co słychać u zwycięzcy 6. edycji "The Voice of Poland"?

Krzysztof Iwaneczko, po zwycięstwie w ostatniej edycji muzycznego talent show "The Voice of Poland", nie spoczął na laurach. Były podopieczny Marii Sadowskiej intensywnie koncertował i pracował nad autorskim materiałem.

Krzysztof Iwaneczko z Marysią Sadowską
Krzysztof Iwaneczko z Marysią SadowskąGałązkaAKPA

"Zagrałem kilkanaście dużych koncertów. Bilety na większość z nich zostały wyprzedane z dużym wyprzedzeniem. Zadebiutowałem w warszawskim Palladium, występowałem w klubach i filharmoniach. Oczywiście podczas tych koncertów udało mi się zaprezentować mój materiał - w całości autorski. W przygotowaniu jest już kolejna trasa koncertowa. Zapowie ona mój singel, który lada dzień ujrzy światło dzienne" - powiedział PAP Life Krzysztof Iwaneczko.

Jego kompozycje są wypadkową różnych nurtów. "Na pewno nie odżegnuję się od popu. Ale przede wszystkim chciałbym, żeby odbiorcy pamiętali, że jestem muzykiem jazzowym, że studiuję na Akademii Muzycznej na Wydziale Jazzu. Poza tym, wychowałem się na muzyce soulowej" - wyjaśniał zwycięzca programu. Podczas konferencji zapowiadającej 7. edycję "The Voice of Ponad" zaśpiewał przejmującą balladę pt. "Tonę".

"Cały mój materiał jest spójną opowieścią o tym, co się wydarzyło, co czułem, co myślałem. Generalnie, staram się chwytać chwilę. W momencie, kiedy nie dokończę któregoś ze swoich numerów w przeciągu dwóch dni, to raczej ląduje on w koszu, ponieważ później nie mogę już uchwycić impresji, którą czułem wcześniej" - przyznał ten 21-latek z Przemyśla.

Przypomnijmy, że siódma edycja "The Voice of Poland" wystartuje 3 września. Na fotelach trenerskich usiądą: Andrzej Piaseczny, Maria Sadowska, Tomson i Baron oraz po raz pierwszy Natalia Kukulska (zastąpiła Edytę Górniak).

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas