Krystian Ochman o debiutanckiej płycie. "Trochę się stresuję"
Wnuk słynnego polskiego tenora Wiesława Ochmana i zwycięzca 11. edycji "The Voice of Poland" z dużą ekscytacją prezentuje swój debiutancki album zatytułowany po prostu "Ochman". Na płycie znalazło się 11 utworów i nie mogło zabraknąć takich singli jak: "Światłocienie", "Wielkie tytuły", "Prometeusz", "Wspomnienie", "Ten sam ja" czy "Złodzieje wyobraźni". Wokalista podkreśla, że wszystkie kompozycje mają wspólny mianownik, a każda z nich zawiera jego prywatne przemyślenia.
Krystian Ochman określany jest jako objawienie polskiej sceny muzycznej. Jego pierwszy autorski utwór "Światłocienie" był jednym z najlepszych debiutanckich singli laureatów popularnego show TVP2. Autorski krążek piosenkarza jest więc jednym z najbardziej wyczekiwanych albumów tego roku.
"Najbardziej jestem ciekaw odbioru mojej debiutanckiej płyty. Trochę się stresuję, że ktoś stwierdzi np., że płyta jest zbyt krótka. Ale przede wszystkim czuję ekscytację i czekam na recenzje oraz komentarze słuchaczy" - mówił agencji Newseria Lifestyle Krystian Ochman.
Spośród tłumu debiutujących wokalistów Ochmana wyróżnia nie tylko rzadko spotykany, tenorowy głos, ale również wyjątkowa charyzma, która pozwoliła mu klasyczny wokal połączyć ze współczesną, elektroniczną produkcją, a całość twórczości osadzić w mainstreamowym nurcie. Artysta zapewnia, że szczególnie ważne były dla niego teksty. Chodziło mu o to, by odzwierciedlały jego myśli, uczucia, przeżycia i doświadczenia.
"To, co chciałem przekazać na tej płycie, jest szczere w stu procentach. Chciałem, żeby była spójna, aby krążyła dookoła jednego tematu, ale żeby utwory były różnorodne. Dużo jest na niej moich własnych obserwacji oraz przemyśleń" - mówi piosenkarz. Krystian Ochman jest również instrumentalistą - gra na fortepianie i trąbce. Aktywnie uczestniczył więc w procesie twórczym swojego materiału muzycznego.
Finał "The Voice of Poland 11"
Zobacz zdjęcia z finału z 11. sezonu "The Voice of Poland"!
"Udało mi się spełnić marzenie, bo nagrałem debiutancki album. Na początku bałem się tego, że różne style na nim zawarte, sposób śpiewania czy nawet podejście do utworów mogą nie dać spójności płycie, ale na szczęście całościowo słucha jej się bardzo dobrze. Poza raperem Avim, który udzielił się w utworze 'Ja to znam', na płycie nie ma innych gości. Współpracowałem przy niej z wieloma wspaniałymi producentami. Jak wchodziłem do studia, to wiedziałem, czego tak naprawdę chcę, czego oczekuję, jaki ma być temat piosenki, w jakim stylu ma powstać utwór. Siadali do pracy razem ze mną, aby uzupełnić moją wizję w jedną spójną całość - mówi.