Klamka zapadła! Tej trenerki nie zobaczymy już w "The Voice". "Poczułam ulgę"
Po zakończeniu kolejnego sezonu "The Voice" spekulacje wokół programu jednak wciąż nie ustają. Teraz głos zabrała uwielbiana przez widzów Kelly Clarkson. Wokalistka przyznała, że w najbliższych edycjach nie widzi się na fotelu trenera, chociaż nie chce ostatecznie żegnać się z programem.
Ostatnie miesiące dla Kelly Clarkson są wyjątkowo pracowite. 23 czerwca ukazał się jej album "Chemistry". Była to jej pierwsza płyta od prawie sześciu lat. Płyta promowana była podczas serii koncertów byłej gwiazdy "Idola" w Las Vegas. Wokalistka latem - w ramach dwumiesięcznej rezydentury - prezentowała show pt. "Chemistry... An intimate night with Kelly Clarkson".
Kelly Clarkson odeszła z "The Voice". Co zdecydowało?
Nowa płyta, zawirowania w życiu prywatnym po rozwodzie z Brandonem Blackstockiem oraz potrzeba większego skupienia się na własnym programie - "The Kelly Clarkson Show", który kręcony jest w Nowym Jorku, sprawiły, że wokalistka po pojawieniu się w 23. sezonie talent show, zrezygnowała z występów w kolejnych dwóch sezonach. Fani zaczęli się zastanawiać, czy wokalistka wróci jeszcze do "The Voice".
"Uwielbiam 'The Voice', uwielbiam pracować z tymi ludźmi. Uwielbiam pracować z różnymi artystami. Jednak moja przeprowadzka do Nowego Jorku sprawi, że udział w tym programie stanie się niesamowicie trudny. To był nasz ostatni sezon razem z Blake'iem. Chciałabym powiedzieć 'nigdy nie mów nigdy', ale naprawdę sporo się zmieni" - mówiła w wywiadzie dla strony American Songwriter. Jednak w tamtym czasie Clarkson nie mówiła, że definitywnie pożegna się z programem..
To definitywny koniec Kelly Clarkson w "The Voice". "Długo z tym walczyłam"
Clarkson w "The Voice" wróciła na fotel trenerski krótko po tym, jak rozwiodła. Jak sama przyznała problemy w życiu prywatnym były jednym z powodów, dla których gwiazda zrezygnowała ostatecznie z piastowania tej funkcji. W wywiadzie dla "USA Today" wokalistka przyznała, że po odejściu z programu odczuła ulgę, że nie będzie musiała już udawać uśmiechu przed kamerą, gdy jej serce jest złamane, a ona sama walczy z bólem po rozstaniu.
"Szczerze mówiąc, często uśmiechałam się tam wbrew sobie, bo w moim życiu było wtedy wiele problemów. W ostatnich latach nauczyłam się wiele o tym, z czym mogę i z czym nie mogę sobie poradzić. Jednym z ważnych etapów w moim życiu było pożegnanie z 'The Voice'" - wspominała. Dla Clarkson nie była to łatwa decyzja.
"Kocham ludzi, z którymi tam pracowałam, jak rodzinę, ale pomyślałam: 'Walczę, nie mogę się uśmiechać. Nie mam ochoty się uśmiechać'" - dodała.
"Wiedziałam, że potrzebuje nowego początku i muszę wyprowadzić się z Los Angeles. "Jedyną opcją był Nowy Jork" - mówiła i jak sama przyznała, dziś nie żałuje swojej decyzji.
Zmiany w "The Voice". Kto zasiądzie w kolejnej edycji?
W 2018 roku Kelly Clarkson zasiadła w fotelu trenerki "The Voice" i od tamtego czasu była trenerką przez dziewięć edycji programu. Swoją przygodę z show zakończyła na 23. sezonie. Odeszła z formatu wtedy, kiedy głośno żegnany był Blake Shelton.
W 24. sezonie w amerykańskim "The Voice" uczestników oceniają: Reba McEntire, Niall Horan, Gwen Stefani i John Legend. Jeszcze przed startem obecnej edycji, ogłoszono trenerów 25. sezonów. Będą to: Reba McEntire, John Legend, Chance The Rapper oraz duet Dan + Shay, który zajmie pierwszy w historii amerykańskiego "The Voice" podwójny fotel.