Dominik Dudek oczarował w "The Voice of Poland". To on wygra cały program?
Dominik Dudek był ostatnim uczestnikiem, którego TVP pokazało widzom w ramach etapu przesłuchań w ciemno. Wokalista zachwycił trenerów i publiczność autorskim utworem pt. "On My Own".
Dominik Dudek na co dzień pracuje w firmie budowlanej swojego ojca. Muzycznie spełnia się w zespole Redford, który założył ze swoimi przyjaciółmi. Na talencie grupy poznał się szkocki wokalista i producent Edwyn Collins, który w przeszłości nagrał światowy przebój "A Girl Like You".
Dominik Dudek w "The Voice of Poland". Nowy Dawid Podsiadło?
Pierwszą piosenką, która podczas przesłuchań wykonał uczestnik była "Helena" Igo. Baron i Tomson natychmiast porównali wokalistę do Dawida Podsiadły.
Uczestnik odwrócił trzy fotele i wybrał drużynę członków Afromental. Jednak zanim to się stało usłyszał sporo komplementów od trenerów. "Świetnie śpiewasz i robisz wielkie wrażenie i takich ludzi szukamy" - mówił Baron.
"Szalenie mi się podobał twój występ. Początek i koniec. Reszta do dopracowania. Za dużo się tam mijało wszystko ze wszystkim. Gdy się odwróciłam zacząłeś śpiewać wysoko i pomyślałam 'wow, ale skala głosu'. U mężczyzn to nie jest takie oczywiste" - stwierdziła Justyna Steczkowska
Dominik Dudek prezentuje własną piosenkę "On My Own" w "The Voice of Poland"
Lanberry poprosiła natomiast uczestnika o zaśpiewanie czegoś własnego. Dominik Dudek zgodził się na to i po tym, jak dostał gitarę od Barona, to wykonał utwór "On My Own", który stworzył razem z zespołem Redford.
Trenerzy po tym wykonaniu nie szczędzili pochwał. "Nie mamy pytań stary" - krzyknął Tomson. "Twój feeling i twoja wiedza o muzyce daje mieszankę wybuchową" - komentowała Lanberry.
Również widzowie byli oczarowani. Dudek błyskawicznie został okrzyknięty faworytem do wygrania programu. Oprócz jego głosu, komentujący przyznali, że uczestnik zahipnotyzował ich swoimi niebieskimi oczami. W sieci pojawiło się też mnóstwo zapytań o autorski utwór artysty.
Sam Dominik swój udział w programie skomentował następująco:
"Ale to były emocje! 3 fotele odwrócone, jestem w drużynie Tomsona i Barona. Musiałem dojrzeć do tego, aby wziąć udział w 'The Voice of Poland' właśnie teraz i jestem bardzo szczęśliwy, bo spełniło się jedno z moich marzeń. Dziękuje Lanberry i Justynie Steczkowskiej, że się odwróciłyście. Te wszystkie miłe słowa, które usłyszałem od takich autorytetów wiele dla mnie znaczą! Moja rodzino i przyjaciele, którzy mnie w tym wspieracie, bez Was by mnie tu nie było. Pozostaje mi tylko podziękować za tak wielką szansę, jestem gotowy na kolejne wyzwania".