Urbańska ze łzami w oczach musiała przerwać występ. "Nie zaśpiewam więcej"
Oprac.: Daniel Kiełbasa
Opowiadając anegdotę dotyczącą córki Kaliny, Natasza Urbańska nie była w stanie powstrzymać łez. "Jak jesteś matką to w ogóle łzy pojawiają się dużo łatwiej" - mówiła.
Wielkie emocje towarzyszą nie tylko uczestnikom siódmej edycji "The Voice Kids", ale dają się we znaki także trenerom. W dotychczas wyemitowanych odcinkach widzowie mogli już zobaczyć łzy trenerów i usłyszeć ich wzruszające wyznania. Natasza Urbańska, która w tej edycji dołączyła do trenerów, z odcinka na odcinek coraz chętniej opowiada o swojej nastoletniej córce Kalinie.
Zobacz również:
- Marcel Tułacz z "The Voice Kids" debiutuje. "Ten utwór ma w sobie ducha przygody"
- Nastolatka podbiła serca Polaków występem w TVP. "Polecę do gwiazd"
- Walczyła z Roxie Węgiel o zwycięstwo w "The Voice Kids". Wraca po kilkuletniej przerwie
- W "The Voice Kids" dotarła aż do finału. Teraz ma szansę wystąpić na Eurowizji Junior
Wokalistka wróciła pamięcią do wydarzeń sprzed lat. I jak się okazuje do dziś wywołują w Nataszy Urbańskiej ogromne poruszenie.
Natasza Urbańska musiała przerwać występ. "Nie zaśpiewam więcej"
"Moment, który mnie kompletnie rozwalił, bo ja sobie nie pozwalam na chwilę słabości, bo scena wymaga. Miałam jubileusz w Buffo, taki swój koncert, taki naprawdę pierwszy. I moja córka, chyba miała wtedy cztery latka, taka maciupcia, pierwszy raz przyszła do teatru. Jeszcze nie wiedziała za bardzo, kim jest mama. Wychodzę na scenę w sukni, uczesana, z mikrofonem, i nagle widzę, jak ona wybiega z rzędu i stoi na środku i krzyczy: 'Mama, mama!'. Widzę ją i ... się odwróciłam, myślę: 'Boże nie zaśpiewam więcej...' - wyznała łamiącym się głosem Natasza Urbańska.
Po krótkiej chwili na twarzy trenerki "The Voice Kids" pojawiły się łzy. Urbańska szybko dodała także, że od kiedy jest mamą, wzrusza się dużo częściej.
"Jak jesteś matką to w ogóle łzy pojawiają się dużo łatwiej" - mówiła, dodając anegdotę o swojej mamie, która zawsze wzruszała się oglądając filmy. "Teraz mam to samo. Miękka się zrobiłam" - wyznała.