"The Voice Kids”: Tomasz Gregorczyk polskim Justinem Bieberem, niesamowita Swietłana Boguska
W sobotę widzowie TVP2 mogli zobaczyć kolejne dwa odcinki "The Voice Kids". W nich obejrzeli występy m.in. 14-letniego Tomasza Gregorczyka, który ma zadatki na zostanie polskim Justinem Bieberem, 10-letnią Swietłanę Boguską oraz 14-letnią Michalinę Porszke.
15-letnia Wiktoria Tracz zaskoczyła trenerów przede wszystkim wyborem repertuaru. Dziewczyna postanowiła wykonać piosenkę Afromental "Rock&Rollin' Love", co szybko przekonało do odwrócenia się Tomsona i Barona. Krótko po nich o uczestniczkę postanowiła powalczyć również Edyta Górniak. "Wzięłaś te góry, jak żyleta" - komplementowała ją trenerka, jednak to nie wystarczyło, aby przekonać 15-latkę, która postanowiła w programie iść dalej z członkami Afromental.
Wszystkie fotele odwróciły się natomiast przy okazji występu 10-letniej Swietłany Boguskiej, która zaśpiewała utwór Zbigniewa Wodeckiego "Opowiadaj mi tak". Zachwycona dziewczynką była Edyta Górniak. "Jak to jest możliwe, że ty się tak swobodnie poruszasz po takich dźwiękach i takich tercjach, w takim rytmie i w takiej frazie? To jest po prostu niemożliwe, co ty robisz. Dla mnie jesteś absolutnym odkryciem tej edycji" - mówiła. Uczestniczka ostatecznie wybrała właśnie Górniak.
Do drużyny Dawida Kwiatkowskiego trafili natomiast Agnieszka Nowakowska oraz Piotr Sieczka, którzy prywatnie są parą. Dziewczyna przekonała go swoim wykonaniem "Faith Ariany Grande i Steviego Wondera, a chłopak interpretacją "Sugar" Maroon 5.
Trenerów oczarowała również 14-letnia Emilia Piątkowska, która wykonała utwór Anny Jantar "Radość najpiękniejszych lat". "Jesteś człowiekiem czy aniołem" - pytała Górniak, która zagroziła uczestniczce, że zacznie płakać, jeżeli nie przejdzie do jej drużyny. To jednak nie wystarczyło - nastolatka wybrała ekipę Tomsona i Barona.
Z utworem Shawna Mendesa "There's Nothing Holdin’ Me Back" zaprezentował się przed składem trenerskim Kuba Szmajkowski . 15-latek odwrócił trzy fotele, a po zażartej dyskusji wybrał Dawida Kwiatkowskiego.
Podczas występu 14-letniej Michaliny Porszke również odwróciły się trzy fotele, a Edyta Górniak prawie zaniemówiła. "Jeśli w tak młodym wieku sięgasz po tak ambitny repertuar [zaśpiewała "I Have Nothing" Whitney Houston], to jest to znak, że jesteś absolutnie wyjątkowa i rodzi się w tobie wielki artysta, dlatego powinnaś być w mojej drużynie" - mówiła, jednak nie przekonała do siebie uczestniczki, gdyż ta wybrała Tomsona i Barona. Górniak walkę z duetem wygrała chwilę później, przyjmując do drużyny 15-letnią Emilię Chlewicką.
Entuzjastyczne przywitanie widownia zgotowała natomiast 14-letniemu Tomaszowi Gregorczykowi, który zaśpiewał "Love Yourself" Justina Biebera. Jeszcze przed występem, Tomson, widząc, co dzieje się na publiczności, krzyknął do uczestnika "Musisz dać czadu". Gregorczyk przez cały występ mógł liczyć na wsparcie śpiewających z nim nastolatek. Gdy okrzyki i piski ustały, uczestnik zdecydował, że chce kontynuować przygodę w zespole Edyty Górniak.
Dalej przeszła również Marcelina Szlachcic, która po wykonaniu piosenki "Kaktus" Bovskiej trafiła do składu Dawida Kwiatkowskiego.
Ostatnim występem, który zobaczyli widzowie był ten 15-letniego Antka Scardiny. Nastolatek wykonał piosenkę Justina Timberlake'a "Can’t Stop The Feeling" i rozbujał trenerów. "Jezus Maria, myślałam, że to dziewczyna śpiewa" - mówiła zaskoczona Górniak. Po serii komplementów ze strony trenerów, Antek przeszedł do drużyny Dawida Kwiatkowskiego.