Ta historia z "The Voice Kids" porusza do łez. "To jest po prostu cała magia"

Fabian Szulborski, podobnie jak niemal 100 innych muzykalnych dzieci z całej Polski, zakwalifikował się do przesłuchań w ciemno 7. edycji "The Voice Kids".

Nastolatek, dla którego muzyka jest wszystkim, śpiewa od najmłodszych lat. Pasję zaszczepiły w nim jego równie muzykalne siostry, z którymi często dawał koncerty rodzinie. Idąc w ślady starszej z sióstr, Fabian zaczął także naukę gry na gitarze, która jest obecnie nieodzownym elementem jego występów. Skromne początki ukształtowały w Fabianie nie tylko umiejętności muzyczne, ale także potrzebę dzielenia się muzyką z innymi.

Jedną z osób, która regularnie może liczyć na prywatne koncerty Fabiana Szulborskiego jest jego nastoletni przyjaciel Kuba.

"Kuba jest chory na Zespół Guillaina-Barrego przez co nie może się ruszać. Nie może mówić. Mam nadzieję, że mu się bardzo podoba to, co robię" - mówił przed kamerami TVP Fabian Szulborski.

Uczestnik "The Voice Kids" niemal każdego tygodnia odwiedza swojego kolegę grając i śpiewając mu przez ok. dwie godziny.  Mama Kuby, widząc oddanie i miłość płynącą z tej niezwykłej więzi, podkreśla wyjątkową relację między chłopcami.

"Przepiękne, że na poziomie muzyki można tak fajnie nawiązać więź między nastolatkami. Rówieśnik po prostu przyjeżdża i jemu gra, i to jest po prostu cała magia" - mówił w programie.

Warto dodać, że Fabiana podczas sobotnich przesłuchań w ciemno wspierać będzie nie tylko jego rodzina, ale również przyjaciel Kuba. 

Poruszony całą historią był Tomasz Kammel. "Robisz chłopie dużo dobrego dla innych" - mówił do uczestnika prowadzący TVP.