Czegoś takiego w "The Voice Kids" jeszcze nie było. Cleo zamurowało!
Oprac.: Daniel Kiełbasa
To był jeden z najbardziej zaskakujących występów tej edycji "The Voice Kids", a może i w historii całego programu. Cleo występem w bitwach była tak zaskoczona, że przez moment nie mogła wydusić z siebie żadnego słowa. "Naprawdę jestem w szoku" - rzuciła i przyznała, że będzie musiała zobaczyć odcinek w telewizji, bo była tak zdumiona. Co takiego stało się na scenie w TVP?
12-letni Miłosz Krysiak, 9-letnia Helenka Zaciewska i 13-letni Eryk Kucharski stworzyli w "The Voice Kids" trio, któremu Natasza Urbańska powierzyła do zaśpiewania piosenkę z filmu "Nasze magiczne Encanto".
Utwór "Nie mówimy o Brunie" był dla uczestników wyjątkowo trudny do wykonania, gdyż młodzi wokaliści musieli nie tylko śpiewać, ale również pokazać swój aktorski, a nawet taneczny kunszt na scenie.
Jak się jednak szybko okazało trio Zaciewska-Krysiak-Kucharski rzuciło na kolana trenerów, którzy przyznali, że byli w szoku po tym, co zobaczyli na scenie. Pochwały spłynęły również na Nataszę Urbańską za świetne przygotowanie uczestników do występu.
Cleo zamurowało w "The Voice Kids". Jestem w szoku. Czegoś takiego w TVP jeszcze nie widziała
"Ależ się tu wydarzyło dużo rzeczy! Cleo byłaś w szoku, dalej w nim trwasz?" - pytał Tomasz Kammel trenerki. Ta przez chwilę nie mogła dojść do siebie.
Wokalistka po chwili zastanowienia się, w końcu zebrała słowa, aby wyrazić swoje myśli. "Muszę to powiedzieć głośno. To był najbardziej dopracowany - do każdego szczegółu - występ w tym programie. Do tej pory jestem w szoku. Naprawdę. Muszę zobaczyć ten odcinek, bo na pewno tam miałam zaskoczoną minę. Wielkie gratulacje dla was, bo to było bardzo dojrzałe" - mówiła Cleo.
Również Baron stwierdził, że przez cały występ siedział z otwartymi z zaskoczenia ustami. "Jestem zachwycony. Gratulacje Natasza za przygotowanie. Gratulacje dla was, bo wy to przygotowaliście. Ale ciężko było mi oderwać wzrok od kreacji Helenki. A to też ukłon dla was panowie, że zachowaliście się bo dżentelmeńsku. Daliście jej błyszczeć" - stwierdził.
"Ja się czułem jak na spektaklu" - rzucił Tomson i również był zachwycony Helenką. I również Urbańska była najmocniej zachwycona 9-latką. Uczestniczka nie tylko trafiła do sing off, ale potem decyzją trenerki wystąpi też w finale.