Reklama

Zaszalał na nartach

Nie najlepiej rozpoczął się 2008 rok dla Petera Gabriela...

Były wokalista Genesis nowy rok rozpoczął w szpitalu. To efekt wypadku, który odniósł na nartach w Szwajcarii. Podczas szusowania złamał bowiem nogę.

Obecnie Gabriel dopiero zaczyna uczyć się kuśtykać, by odzyskać pełną sprawność.

"Wyjechaliśmy na rodzinne wakacje. Jechałem z grupą znajomych, którzy chcieli zaszaleć z prędkością" - wspomina Gabriel.

"Uderzyłem w skałę i usłyszałem głośny trzask, gdy złamałem nogę. potem w dodatku jeszcze zjechałem na dół, co było trochę głupie" - przyznaje samokrytycznie wokalista.

Reklama

Nic więc dziwnego, że muzyk wylądował w szpitalu. Jednak wierzy, że z nogą wkrótce wszystko będzie w porządku.

Gabriel przyznaje, że był wkurzony z powodu swojego unieruchomienia i przypomina, że wcześniej nogę złamaną miał 35 lat temu, kiedy spadł ze sceny w angielskim Aylesbury.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: peter gabriel | narty | Gabriel | wokalista
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy