Reklama

Zabił go gronkowiec

W niedzielę, 16 marca, zmarł Daniel MacMaster, wokalista zespołu Bonham. Artysta miał 39 lat.

Przyczyną śmierci frontmana formacji kierowanej przez Jasona Bonhama, syna nieżyjącego perkusisty Led Zeppelin Johna, było zakażenie gronkowcem.

MacMaster przebywał w szpitalu jedynie 24 godziny. Poza wirusem wokalista był chory na zapalenie płuc.

"Dan zmarł, gdyż nie miał świadomości, że złapał bakterie gronkowca podczas zapalenia płuc. Kiedy pojechał do szpitala było już za późno" - komentuje w rozmowie z Blabbermouth Terry Baker, który z McMasterem grał w grupie Scorcher.

"Jego rodzina i przyjaciele są w szoku. Ciężko słowami opisać jego talent. Był niezwykłym człowiekiem" - dodaje Baker.

Reklama

Daniel MacMaster zyskał sławę jako wokalista Bonham. Z zespołem syna perkusisty Led Zeppelin nagrał dwie płyty: "The Disregard Of Timekeeping" (1989) i "Mad Hatter" (1992).

Wokalista miał także na koncie solowy album "Rock Bonham...And The Long Road Back" (2005).

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: zabójstwo | zabić | wokalista
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy