To on napisał kultowe teksty Dżemu. Kazimierz Galaś miał wylew
Oprac.: Michał Boroń
Tworzony przez fanów facebookowy profil Rysiek Riedel Dżem przekazał informację, że Kazimierz Galaś, autor tekstów tego zespołu, miał wylew.
"Kaziu pojechał do Wiednia spełnić swoje marzenie i spotkać się z przyjaciółmi. Niestety, nie nacieszył się ich towarzystwem. Leży w najlepszym szpitalu w Wiedniu w śpiączce farmakologicznej, po wylewie. Ma najlepszą opiekę jaką można mu było zapewnić. Wspieramy teraz dobrymi myślami. Prosimy aby nie niepokoić jego rodziny pytaniami" - więcej informacji o stanie zdrowia przekazał facebookowy profil Art Music Club z Tychów.
Kazimierz Galaś w rodzinie grupy Dżem pojawił się już na samym początku, w połowie lat 70. Muzycy śląskiej formacji (jeszcze nieposiadającej nazwy) zwrócili uwagę na nastolatka recytującego swoje fraszki podczas akademii szkolnej w Tychach, gdy czekali na próbę.
Kazimierz Galaś pisał teksty dla Dżemu
To wówczas klawiszowiec Paweł Berger i basista Beno Otręba zaprosili Kazimierza Galasia na kolejną próbę. "Był to dla mnie uśmiech losu, który zdominował moje późniejsze życie, jak i zaszczyt" - wspominał po latach w "Dzienniku Zachodnim".
Zobacz również:
Pierwsze piosenki Dżemu z tekstami Galasia to "Cienie" i "Agnieszka", które jednak nie trafiły na żadną z płyt zespołu. Pierwszym nagranym utworem ze słowami Galasia były "Jesiony", które szybko weszły do kanonu Dżemu.
To on jest również współautorem takich przebojów, jak m.in. "Czerwony jak cegła", "Tylko ty i ja", "Kim jestem - jestem sobie", "Ballada o dziwnym malarzu", "Boczny wiatr", "Mamy forsę, mamy czas", "Obłuda". Po śmierci wokalisty Ryszarda Riedla na płycie Dżemu tylko raz wykorzystano tekst autorstwa Kazimierza Galasia - mowa o utworze "W imię ojca" zamykającym album "2004" z Maciejem Balcarem za mikrofonem.
Współpracował też z obecnym wokalistą Dżemu i synem Ryśka - Sebastianem Riedlem w jego zespole Cree.