Slash walczy z grypą, a fani szykują niespodziankę
W środę (13 lutego) w katowickim Spodku odbędzie się pierwszy polski koncert Slasha.
"Nie rozchoruję się, nie rozchoruję się, nie rozchoruję się... Moc pozytywnego wzmocnienia" - napisał Slash w sobotę (9 lutego). Z kolejnego wpisu możemy się dowiedzieć, że gitarzysta walczy z grypą.
Na szczęście koncerty na europejskiej trasie odbywają się zgodnie z planem.
Na występ w Katowicach szykują się już polscy fani byłego gitarzysty Guns N'Roses. Podczas utworu "Back from Cali" na płycie rozwinięta zostanie powitalna flaga.
Inicjatorzy tej akcji apelują do fanów, którzy będą mieli miejsca na płycie o wsparcie.
"Osoby w pierwszym rzędzie na płycie będą miały przy nogach zwiniętą w 'harmonijkę' flagę. Podczas pierwszych dźwięków 'Back from Cali', który jest na ogół piątym utworem podczas koncertów na trasie, fani z pierwszego rzędu rozwiną nad głowami flagę. W zależności od atmosfery panującej na płycie i reakcji zespołu, idealnie byłoby, jeśli udałoby się utrzymać flagę co najmniej do połowy utworu. Jeśli wszyscy pomogą nam w tym momencie, efekt z pewnością będzie imponujący!" - czytamy.
Slash w Katowicach wystąpi z towarzyszeniem wokalisty Mylesa Kennedy'ego oraz sekcji rytmicznej ukrytej pod nazwą The Conspirators: Todd Kerns (bas, Age Of Electric) i Brent Fitz (perkusja, m.in. Union, Alice Cooper, Theory of a Deadman, Vince Neil). Od marca 2012 roku dodatkowym gitarzystą na trasie jest Frank Sidoris.
Na trasie muzyk promuje swoją drugą solową płytę "Apocalyptic Love" (2012 r.). Na początku lutego Slash zaprezentował koncertowy teledysk do singla "Anastasia":
W roli supportu zobaczymy polską grupę Anti Tank Nun. Początek koncertu o godz. 20.00. Bramy Spodka zostaną otwarte o godz. 18.30.
Czytaj także: