Sharon Osbourne miażdży U2
"U2 to banda megalomanów" - żona słynnego wokalisty Ozzy'ego Osbourne'a nie owija w bawełnę!
Przypomnijmy, że irlandzki zespół U2 podpisał wart 100 milionów dolarów kontrakt z firmą Apple. Na mocy umowy najnowszy album grupy zatytułowany "Songs Of Innocence" znalazł się w muzycznych zasobach użytkowników iTunes - bez pytania ich o zgodę.
Inicjatywa U2 i firmy Apple zdenerwowała rapera Tylera, The Creatora, który obrazowo porównał odkrycie w swoim telefonie płyty "Songs Of Innocence" do zarażenia się chorobą weneryczną.
W podobnym tonie wypowiedziała się Sharon Osbourne.
"U2 to magnaci biznesu, a nie muzycy. Nic dziwnego, że zostaliście zmuszeni do rozdania swojej przeciętnej muzyki za darmo, bo przecież nikt by tego nie kupił" - napisała na Twitterze.
Żona Ozzy'ego Osbourne'a nie omieszkała również zbesztać U2 przed kamerami w programie telewizyjnym "The Talk".
"Wciskają ci coś za darmo, czy sobie tego życzysz czy też nie. Zaśmiecili kartę pamięci na moim iPhonie. To jest inwazja w moje życie prywatne, w moją osobistą przestrzeń rozrywki" - oburzała się.
Dalej Sharon Osbourne zadeklarowała, że nietrafione przedsięwzięcie U2 będzie miało negatywne skutki dla rynku muzycznego.
"Stworzyli precedens i sprowadzili muzykę do poziomu darmowego oprogramowania" - stwierdziła.
"Przykro mi panowie... Mamy całą masę nowych muzyków, którzy potrzebują pieniędzy, by przetrwać i dalej tworzyć. Nie wszyscy są milionerami, a to nie jest wyłącznie wasz świat. Przestańcie zatem robić nam takie wątpliwe prezenty. Zatrzymajcie je dla siebie" - dodała.