Mick Jones - kultowy lider Foreigner - kończy 80 lat. Walczy z nieuleczalną chorobą. "Jest to dla mnie zbyt trudne"
Mick Jones, gitarzysta i lider zespołu Foreigner, to niekwestionowana legenda światowej sceny rockowej. Jego kariera wystartowała jeszcze w latach 70. Artysta skończył 80 lat i choć obecnie aktywnie nie koncertuje, wciąż pozostaje związany z grupą, którą założył. W 2022 r. przeszedł na sceniczną emeryturę z powodu nieuleczalnej choroby.
Mick Jones to ceniony na całym świecie gitarzysta i wokalista, o którym miłośnicy rocka usłyszeli w 1976 r. za sprawą debiutującego wówczas zespołu Foreigner. Wraz z Lou Grammem i Ianem McDonaldem założył grupę, która zyskała ogromną popularność w latach 80. i odniosła pokaźny sukces komercyjny (początkowo głównie w USA i Kanadzie, a później na całym świecie).
Zobacz również:
Kim jest Mick Jones? Lider Foreigner obchodzi 80. urodziny
Mick Jones urodził się 27 grudnia 1944 r. w Londynie i właśnie obchodzi swoje 80. urodziny. Gra na gitarze akustycznej, elektrycznej, a także na keyboardzie. Jest muzykiem, kompozytorem, aranżerem i wokalistą. Choć w grupie Foreigner rzadko śpiewał solo, to miłośnicy jego w wokalu doskonale wiedzą, że gdyby nie jego głos, nie powstałyby kultowe przeboje "Starrider" czy "I Have Waited so Long".
Artysta znany jest z tego, że udało mu się skomponować uznawaną za jedną z najpiękniejszych ballad rockowych w historii muzyki. To spod jego pióra wyszło"I Want to Know What Love Is"słuchane przez pokolenia.
Mick Jones spędził na scenie ponad cztery dekady. Odsunął się w cień przez chorobę
Mick Jones nieustannie, od 1976 r., koncertował i tworzył nowe przeboje z formacją Foreigner. Choć skład zespołu zmieniał się z roku na rok, a po latach Jones został jedynym oryginalnym członkiem, lider nie poddawał się. W 2022 r. zmuszony był jednak odejść na sceniczną emeryturę. Jego stan zdrowia stopniowo się pogarszał, aż wreszcie muzyk zdecydował się na zawieszenie kariery. Wyznał wówczas swoim fanom, że kilka lat wcześniej zdiagnozowano u niego chorobę Parkinsona.
Koncertowanie stało się ogromnym wyzwaniem dla 80-letniego rockmana. "Kilka lat temu zdiagnozowano u mnie chorobę Parkinsona. Chcę przekazać, że czuję się dobrze. Jednak zawsze lubiłem dawać z siebie wszystko, gdy występowałem na scenie, ale niestety jest do dla mnie zbyt trudne. Nadal jestem związany z Foreigner w tle i nadal będę obecny" - oświadczył kultowy gitarzysta kilka lat temu.
Zespół Foreigner zyskał popularność w latach 80. Jones, McDonald i Gramm stworzyli kultową kapelę
Foreigner to kultowa kapela lat 80., tworząca pop-rockowe brzmienia. Zespół sprzedał na całym świecie ponad 80 mln płyt. Pierwsze pięć albumów z lat 1977-84 uzyskało status multiplatynowych, docierając minimum do piątego miejsca w USA.
Zespół założony przez gitarzystę Micka Jonesa, multiinstrumentalistę Iana McDonalda i wokalistę Lou Gramma w 1976 r. zadebiutował już rok później wydawnictwem "Foreigner". Do ich największych przebojów należą m.in. "Juke Box Hero", "Cold As Ice", "Waiting For A Girl Like You", "Feels Like The First Time" i "I Want To Know What Love Is".
Lou Gramm działał w zespole od samego początku, aż do 2005 r. Wówczas zastąpił go Kelly Hansen. Ian McDonald z kolei zmarł w 1980 r., więc po latach jedynym członkiem oryginalnego składu Foreigner został Mick Jones. Kontynuował on karierę pod tym samym szyldem, nawet kiedy poczuł, że jego stan zdrowia się pogarsza. To niezbyt podobało się poprzedniemu frontmanowi.
"Wybór Micka, by kontynuować działalność po tym, jak nie było żadnych oryginalnych członków oprócz niego, to jego opcja. Nie do końca to rozumiem... Znam jego stan zdrowia, miał wzloty i upadki. I nie rozumiem, jak mogą koncertować bez oryginalnych członków i wciąż nazywać siebie Foreigner przez tyle lat. Myślę, że to nie moja sprawa i być może dla nich jest to decyzja biznesowa, ale po prostu nie wydaje mi się to właściwe" - mówił wtedy Gramm.