Reklama

Lenny Kravitz obrabował bank?

Znany amerykański muzyk Lenny Kravitz bardzo zdziwił się, gdy w sobotę, 26 listopada, na Florydzie niespodziewanie aresztowała go policja. Jego zaskoczenie wzrosło jeszcze bardziej, kiedy okazało się, że jest podejrzany o obrabowanie jednego z banków.

Lenny wracał właśnie z siłowni wraz ze swoim trenerem, gdy nagle zatrzymał się obok nich radiowóz policyjny. Stróże prawa nie namyślając się długo skuli kajdankami zarówno muzyka, jak i jego trenera. Pozostali przy tym głusi na wszelkie tłumaczenia 36-letniego Kravitza. Zawieźli go na miejsce przestępstwa, znajdujące się nieopodal jego domu w Miami, na Florydzie.

"Mówiłem policjantom kim jestem, lecz oni tylko słuchali i robili notatki. Powiedzieli, że mój wygląd jest zgodny z rysopisem poszukiwanego, który także miał brodę i fryzurę, taką jak ja" - tłumaczy Lenny.

Reklama

Kłopoty muzyka skończyły się wówczas, kiedy podczas konfrontacji urzędnik bankowy powiedział, że nie był on sprawcą napadu. "Jako czarny spotykałem się z różnymi sytuacjami, ale nigdy z czymś takim" - powiedział Kravitz po opuszczeniu aresztu.

WENN
Dowiedz się więcej na temat: bank | bańki | Lenny Kravitz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy