Ile zostawił zmarły rockman?
Gitarzysta Gary Moore, który zmarł w lutym tego roku, pozostawił po sobie majątek wart 2 miliony funtów.

Gary Moore na Torwarze - Warszawa, 11 listopada 2009
11 listopada 2009 roku na warszawskim Torwarze znakomity koncert dał wirtuoz gitary Gary Moore. Nie zabrakło słynnych klasyków z płyty "Still Got The Blues", a muzyk bisował trzykrotnie.













Przypomnijmy, że przyczyną nagłej śmierci Gary'ego Moora był atak serca. Gitarzysta zmarł podczas wakacji w Hiszpanii.
Jak donosi brytyjski tabloid "Sunday Mirror", muzyk znany m.in. z zespołu Thin Lizzy i bogatej kariery solowej pozostawił po sobie blisko 2 miliony funtów.
Spadkobiercy artysty odziedziczą jednak tylko połowę tej kwoty, gdyż około miliona funtów zostało potrąconych. Sąd w Anglii zajmujący się kwestią spadku zdecydował o wstrzymaniu wypłat do momentu ustalenia ostatecznego porozumienia.
Gary Moory był dwukrotnie żonaty. Gitarzysta miał trójkę dzieci: dwóch synów (z małżeństwa z byłą menedżerką) i 12-letnią córkę Lily ze związku z artystką Jo.
Podczas wakacji w Hiszpanii gitarzyście towarzyszyła dziewczyna Petra Nioduschewski.
Zobacz klip do "Still Got The Blues (For You)" - największego przeboju Gary'ego Moora!
Przeczytaj również: