Fani gubią się w obliczeniach. O co chodzi z tajemniczym odliczaniem tam i z powrotem?

Sporo zamieszania wśród fanów wywołał tajemniczy licznik opublikowany przez grupę Linkin Park w mediach społecznościowych. Po ukończeniu odliczania od stu godzin do zera, zegar zaczął odliczanie... w drugą stronę. "Bądź częścią czegoś" - napisali amerykańscy muzycy.

Mike Shinoda i Chester Bennington (Linkin Park) w 2014 r.
Mike Shinoda i Chester Bennington (Linkin Park) w 2014 r.Kevin Winter/Getty Images for Clear ChannelGetty Images

"Bądź częścią czegoś. Włącz się 5 września o godz. 15 PT" - taki komunikat pojawił się po zakończeniu odliczania do 100 godzin. W Polsce będzie to północ z czwartku na piątek.

Tajemnicze odliczanie sprawiło, że w sieci zaroiło się od spekulacji na temat tego, co szykuje grupa Linkin Park. Karierę formacji - wydawało się, że na zawsze - wstrzymała śmierć wokalisty Chestera Benningtona w 2017 roku. Od tego czasu pojawiły się tylko poszerzone wznowienia dwóch pierwszych płyt z okazji ich 20-lecia oraz składankowy album "Papercuts" (2024).

Funkcję lidera i nieoficjalnego rzecznika pełni obecnie Mike Shinoda, drugi wokalista, gitarzysta i klawiszowiec grupy. W ostatnim składzie towarzyszyli mu Brad Delson (gitara), Dave Farrell (bas), Rob Bourdon (perkusja) i Joe Hahn (syntezatory, skrecze, sample, programowanie).

Linkin Park: Bądź częścią czegoś. Co już wiemy po tajemniczym odliczaniu?

Według nieoficjalnych informacji, 5 września w Los Angeles odbędzie się 5-godzinne spotkanie z muzykami Linkin Park. Wydarzenie ma być dostępne tylko dla pełnoletnich członków fanklubu Linkin Park Underground, którzy nie mogą zabrać ze sobą osoby towarzyszącej. Zaznaczono również, że wejściówki nie mogą być udostępnianie innym osobom.

Na razie wciąż nie wiadomo, co wówczas się wydarzy. Część fanów spekuluje, że zespół ogłosi swoją reaktywację z nową osobą za mikrofonem, bo w mediach pojawiły się informacje o możliwych występach festiwalowych w 2025 r. Do plotek odniósł się już Deryck Whibley z grupy Sum 41, który stanowczo zaprzeczył, że to on może objąć stanowisko nowego wokalisty.

Dodajmy, że zespół Linkin Park należy do największych gwiazd XXI wieku - na koncie mają ponad 100 mln sprzedanych płyt, dwie statuetki Grammy, 10 nagród MTV Europe Music Awards i kolejne dziesiątki innych wyróżnień. Magazyn "Kerrang!" w 2014 r. ogłosił Amerykanów "największą rockową grupą na świecie".

Mery Spolsky: "Nigdy nie byłam modelką"Łukasz SmardzewskiINTERIA.PL
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas