Co zabiło Jimiego Jamisona?

Amerykańskie media ujawniają wyniki autopsji Jimiego Jamisona, zmarłego w sierpniu rockmana, byłego członka zespołów Survivor, Target i Cobra, autora słynnej piosenki ze "Słonecznego Patrolu".

Jimi Jamison koncertował jeszcze na dzień przed śmiercią (fot. Ethan Miller)
Jimi Jamison koncertował jeszcze na dzień przed śmiercią (fot. Ethan Miller)Getty Images

Jimi Jamison zmarł 31 sierpnia 2014 r. w wieku 63 lat w swoim domu w Memphis.

Jak czytamy na stronie magazynu "Billboard", artysta cierpiał na miażdżycę i zwężenie tętnic szyjnych.

Bezpośrednią przyczyną śmierci był udar mózgu, do którego przyczyniło się również zażycie przez rockmana metamfetaminy.

Jimi Jamison dołączył do Survivor w 1984 roku po rozpadzie zespołu Cobra, w którym wcześniej występował. Zastąpił, jako główny wokalista, Davida Bicklera, który wykonywał słynne "Eye Of The Tiger".

Głos Jamisona słyszymy w takich utworach Survivor jak "Is This Love", "I Can't Hold Back", "The Search Is Over", "The Moment of Truth" z filmu "Karate Kid" czy "Burning Heart" z "Rocky IV".

Jamison był również współautorem i wykonawcą piosenki "I'm Always Here" z serialu "Słoneczny Patrol".

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas