"Bóg riffu" skończył 60 lat
Jeden z najbardziej cenionych gitarzystów w świecie ciężkiego rocka, Brytyjczyk Tony Iommi z Black Sabbath, we wtorek, 19 lutego, świętuje 60. urodziny.
Bez Iommi'ego świat ciężkiego grania nie byłby taki sam - to spod jego palców wyszły takie klasyczne riffy z których zasłynął Black Sabbath, jak choćby "Paranoid", "Iron Man", "War Pigs", "Sabbath Bloody Sabbath".
Założyciel Black Sabbath pojawia się często w czołówkach różnych zestawień na najlepszych gitarzystów wszech czasów. Jego oszczędny styl, obok charakterystycznego głosu Ozzy'ego Osbourne'a, stał się jednym z punktów wyróżniających Black Sabbath.
Do sięgnięcia po gitarę Iommi'ego zainspirował Hank Marvin i jego The Shadows. Jednak wypadek w fabryce przy maszynie do cięcia blachy mógł sprawić, że z kariery gitarzysty nic by nie wyszło. W ostatnim dniu pracy obciął sobie opuszki dwóch palców prawej ręki. Jego szef na szczęście zachęcił go do dalszego grania. Od tego czasu Iommi na uszkodzone palce zakłada specjalne nakładki.
W 1968 roku Iommi poznał się z Osbourne'em i basistą Geezerem Butlerem (wcześniej już zaczął grać z perkusistą Billem Wardem). Razem założyli grupę Earth. Po krótkim epizodzie z grupą Jethro Tull Iommi już na stałe związał się z Black Sabbath, bo taką nazwę Earth przyjął w sierpniu 1969 roku.
Iommi ma w dorobku trzy solowe płyty: "Iommi" (2000), "The 1996 DEP Sessions" (2004; zawiera materiał nagrany w 1996 roku, ale nigdy oficjalnie nie wydany; jako bootleg nosi tytuł "Eighth Star") oraz "Fused" (2005).
W oczekiwaniu na nowy materiał Black Sabbath (ostatnią studyjną płytą jest "Forbidden" z 1995 roku, nagrany z wokalistą Tonym Martinem) fani Iommi'ego muszą się zadowolić jego grą z grupą Heaven and Hell. Pod tą nazwą kryje się Black Sabbath z lat 1980-82 i 1991-92 w składzie: Ronnie James Dio (wokal), Iommi), Geezer Butler i perkusista Vinny Appice.
Choć Heaven and Hell miał być jednorazowym projektem, wygląda na to, że prędzej doczekamy się pełnometrażowego materiału tej grupy niż premierowego wydawnictwa Black Sabbath. Dio potwierdził, że zamierzają nagrać nowy album w 2008 roku.
Heavan and Hell na scenie mogli zobaczyć również polscy fani - pod koniec czerwca 2007 roku grupa dała dobrze przyjęte koncerty w Warszawie i Katowicach.