Reklama

Axl i Slash zapomną (na chwilę) o wzajemnej niechęci?

W 2012 roku do Rockandrollowego Salonu Sław dołączyć może zespół Guns N' Roses, co rodzi sporo problemów, zwłaszcza dla organizatorów tej uroczystości.

Nie ma jeszcze decyzji w sprawie oficjalnego włączenia Guns N' Roses do grona najwybitniejszych rockowych artystów, ale fani i obserwatorzy już teraz zastanawiają się, co by było, gdyby tak się stało. Tym bardziej, że "Gunsi" są uznawani za pewniaków wśród nominowanych do tego zaszczytnego miana (wielkie szanse mają również Red Hot Chili Peppers i The Cure).

Organizatorzy z pewnością będą chcieli zaprosić skład, który odnosił największe sukcesy, czyli: Axl Rose, Slash, Izzy Stradlin, Duff McKagan i Matt Sorum oraz Steven Adler, którego Sorum zastąpił na perkusji.

Reklama

W aktualnym składzie Guns N' Roses z wymienionych występuje tylko frontman, Axl Rose.

Jednak nie od dziś wiadomo, że wokalista i Slash nie darzą się sympatią. Panowie wielokrotnie odmawiali wszystkim, którzy oferowali im miliony dolarów za powrót do współpracy i nie szczędzili sobie medialnych razów.

Pozytywnym sygnałem w kwestii kwietniowej uroczystości jest z pewnością lakoniczna wypowiedź rudowłosego frontmana, który nie powiedział "nie" chwilowej reaktywacji słynnego składu.

"Nie wiem, co ta nominacja oznacza w kontekście dawnego lineupu. Jeśli zostaniemy zaproszeni to... nie wiem jeszcze, o co zostanę poproszony. To wszystko jest do przedyskutowania" - stwierdził Rose w rozmowie z VH1.

Zobacz teledysk do przeboju "Paradise City" Guns N' Roses:

Czytaj także:

On sikał w majtki, ja podrywałem dziewczyny

Slash wróci do Gunsów? Tylko jeśli...

Odrzucają miliony dolarów!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Guns N'Roses | Axl Rose | Slash
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy