Reklama

Aerosmith: Będzie płyta!

Wygląda na to, że zamieszanie w szeregach Aerosmith dobiegło końca - w 2011 roku ma się ukazać oczekiwana nowa płyta hardrockowej grupy.

Studyjny dorobek Amerykanów zamyka płyta "Honkin' on Bobo" (2004) zawierająca 11 bluesowych coverów i raptem jeden autorski numer. Ostatni w pełni autorski materiał zespołu to "Just Push Play" (2001).

Ostatnie dwa lata to głównie zamieszanie związane z osobą wokalisty Stevena Tylera. W dużym skrócie: odwyk, poważnie brzmiące informacje o odejściu z zespołu, powrót w szeregi Aerosmith, a ostatnio przyjęcie przez Tylera roli jurora w "American Idol". Za tą ostatnią decyzję koledzy z grupy nie zostawili na nim suchej nitki. "'American Idol' plasuje się jedynie odrobinę wyżej niż 'Wojownicze Żółwie Ninja'" - skomentował zgryźliwie Joe Perry, gitarzysta Aerosmith.

Reklama

Najwyraźniej jednak wszystkie nieporozumienia i żale zostały wyjaśnione, bo zespół w końcu zamierza zająć się nowym materiałem. Album szykowany jest na 2011 rok.

"Oczywiście, prace nad płytą musimy jakoś dostosować do telewizyjnego harmonogramu Stevena, ale on jest gotowy i przekonany do tego, żeby zrobić ten album, mamy więc nadzieję, że w przyszłym roku będziemy mieć trochę nowej muzyki" - powiedział serwisowi Billboard.com gitarzysta Brad Whitford.

Muzyk ujawnił, że zespół ma trochę materiału, który powstał w 2008 roku, ale on będzie za tym, by zacząć od początku. "To lepszy pomysł" - przekonuje Whitford.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: nowa płyta | Aerosmith | płyta | Steven Tyler
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy