10 lat temu odszedł George Harrison
10 lat temu, 29 listopada 2001 roku, zmarł "cichy Beatles", jak mówiono o George'u Harrisonie. Choć artysta w słynnym zespole był skazany na drugoplanową rolę, to i tak zdołał umieścić na płytach The Beatles kilkanaście ponadczasowych utworów.
- George Harrison miał niesamowitego pecha, bo był w zespole z dwójką najlepszych i najwybitniejszych kompozytorów muzyki rozrywkowej XX wieku: Johnem Lennonem i Paulem McCartneyem - komentował w rozmowie z INTERIA.PL Piotr Metz, dziennikarz muzyczny i wielki znawca The Beatles.
- Gorzej już chyba być nie może. Przepchać się ze swoim materiałem w takiej sytuacji, to był trochę problem - zaznaczył Piotr Metz.
Na szczęście "cichemu Beatlesowi" udało się "przepchnąć" kilka kompozycji własnego autorstwa, które dziś stawia się na równi z najwybitniejszymi dokonaniami Paula McCartneya czy Johna Lennona. Poniżej prezentujemy 10 z nich.
"Don't Bother Me"
To pierwszy utwór autorstwa George'a Harrisona, który znalazł się na płycie Fab Four ("With The Beatles", 1963 r.). Co ciekawe, sam artysta nie był dumny z tej piosenki ("To trochę g**niany numer" - skromnie przekonywał). Gitarzysta twierdził, że "Don't Bother Me" była jedynie ćwiczeniem i próbą, czy jest w stanie skomponować utwór. "Zrozumiałem, że muszę dalej pisać i wtedy być może będę w stanie stworzyć coś dobrego" - powiedział.
Posłuchaj "Don't Bother Me":
"I Need You"
Drugi w kolejności utwór artysty, który znalazł się na albumie The Beatles. Na dwóch płytach pomiędzy "With The Beatles" a "Help!" ("A Hard Day's Night" i "Beatles for Sale" z 1964 roku) nie umieszczono żadnej piosenki George'a. "I Need You" to kompozycja zaadresowana do Patti Boyd, którą artysta poznał w 1964 roku, a z którą ożenił się w 1966 roku. Dodajmy, że modelka i fotograf była później żoną Erica Claptona, który "odbił" ją Harrisonowi.
Posłuchaj "I Need You":
"Think For Yourself"
Piosenka pochodzi z albumu "Rubber Soul" (1965 r.), na którym George Harrison, jako pierwszy rockowy muzyk w historii, zagrał na sitarze (w "Norwegian Wood"). "Think For Yourself" jest intrygujący muzycznie z tego powodu, że zawiera dwie partie gitary basowej. "Nie pamiętam, kto zainspirował powstanie tego utworu. Prawdopodobnie rząd i politycy" - wspominał w swej biografii artysta, który dodał, że utwór jest ostrzeżeniem przed słuchaniem kłamstw.
Posłuchaj "Think For Yourself":
"Taxman"
"Ten utwór jest aktualny niezależnie, czy są to lata 60., 70., 80. czy 90. Podatki płaci się zawsze" - tak Harrison komentował jeden ze swoich najsłynniejszych utworów, który otwiera legendarny album "Revolver" (1966). "Taxman" to atak na brytyjski system podatkowy, który dał się mocno w kość Beatlesom, gdy ci zaczęli zarabiać poważne pieniądze. I pewnie hymn wszystkich partii optujących za podatkiem liniowym.
Posłuchaj "Taxman":
"Within You Without You"
Utwór pierwotnie nagrany przez Harrisona i grupę hinduskich muzyków, i obok "Yesterday" druga piosenka w dyskografii zespołu, na której nie wystąpił żaden z pozostałych Beatlesów. Co ciekawe, utwór początkowo miał trwać 30 minut, ale został przycięty do pięciu minut, by sprostać wymaganiom płyty winylowej. Piosenka trafiła na chyba najsłynniejszy album The Beatles "Sgt. Pepper's Lonely Hearts Club Band" (1967 r.).
Posłuchaj "Within You Without You":
"Blue Jay Way"
Utwór zainspirowany panoramicznym widokiem, jaki rozpościerał się z wynajmowanego przez muzyka domu w Los Angeles przy Blue Jay Way oraz... spóźnieniem znajomych, którzy mieli odwiedzić Beatlesa w Hollywood. George Harrison, w oczekiwaniu na przyjaciół, zaczął rymować słowa. Później znalazł w rezydencji organy Hammonda i w ten sposób powstał utwór, który znalazł się na albumie "Magical Mystery Tour" (1967 r.).
Posłuchaj "Blue Jay Way":
"While My Guitar Gently Weeps"
Obok "Here Comes the Sun" chyba najsłynniejszy utwór George'a Harrisona nagrany pod szyldem The Beatles. Do skomponowania piosenki artystę zainspirowała teoria relatywizmu. Muzyk zdecydował, że napisze piosenkę na podstawie pierwszych słów, jakie przypadkowo przeczyta w wybranych losowo książkach. Tymi słowami były "gently weeps". Magazyn "Rolling Stone" uznał utwór pochodzący z "Białego albumu" za 10. najlepszą piosenką w dyskografii The Beatles.
Posłuchaj "While My Guitar Gently Weeps":
"Only a Northern Song"
Piosenka będąca przytykiem dla Johna Lennona i Paula McCartneya, którzy nie tylko kompozytorsko zdominowali The Beatles, ale też czerpali największe pieniądze z tantiem. Northern Songs Ltd. to nazwa firmy wydawniczej, która wydawała piosenki spółki Lennon/McCartney, a w której Harrison był zatrudniony jedynie jako kompozytor, co prowadziło do nierównego podziału zysków. W skrócie: John i Paul zarabiali na piosenkach George'a więcej niż ich autor.
Posłuchaj "Only a Northern Song":
"Here Comes the Sun"
Jedna z najpopularniejszych piosenek The Beatles, a jej tytuł do dziś wykorzystywany jest przez brytyjskie gazety, by oznajmić nadejście lata. Jak wspominał Harrison, piosenka była reakcją na biznesowe spotkania The Beatles, podczas których: "słyszałem tylko: 'podpisz to i podpisz tamto'". Zamiast pójść na jedno z nich, George pojechał do domu swojego przyjaciela Erica Claptona i podczas spaceru po ogrodzie z gitarą, skomponował piosenkę, która trafiła na album "Abbey Road" (1969 r.).
Posłuchaj "Here Comes the Sun":
"Something"
Kolejny wspaniały utwór George'a Harrisona z albumu "Abbey Road". To także dopiero pierwsza piosenka gitarzysty, którą umieszczono na stronie A singla The Beatles! Jak widać, monopol Lennona i McCartneya był niezwykle trudny do przełamania. Co ciekawe, nagrano około 150 coverów "Something", a ulubioną wersją George'a był ten zarejestrowany przez Jamesa Browna. Tylko jeden utwór The Beatles doczekał się większej liczby interpretacji (słynne "Yesterday"), co daje pojęcie o kompozytorskiej klasie Harrisona.
Posłuchaj "Something":
Dodajmy na koniec, że wiele wspaniałych utworów George'a Harrisona, które nie znalazły się na płytach The Beatles, trafiło na słynny album artysty "All Things Must Pass", który do dziś pozostaje najlepiej sprzedającą się solową płytą jakiegokolwiek Beatlesa. - Ta płyta była wybuchem tego wszystkiego, co się nie zmieściło u Beatlesów. Chyba dlatego to był potrójny album, choć jedna z tych płyt zawiera studyjne improwizacje. Duża część materiału na "All Things Must Pass" to rzeczy, które The Beatles nie kupili na swoje płyty - to znowu Piotr Metz.
Przeczytaj również:
Artur Wróblewski