Zuza Jabłońska "Psycho": Z gracją i wdziękiem [RECENZJA]

Kamil Downarowicz

Finalistka pierwszej polskiej edycji programu "The Voice Kids" wydała w końcu długo zapowiadaną przez siebie płytę. Czy nastolatki pokochają debiutancki album Zuzy Jabłońskiej od pierwszego przesłuchania? Jest na to spora szansa.

Zuza Jabłońska na okładce płyty "Psycho"
Zuza Jabłońska na okładce płyty "Psycho" 

Jabłońska nazywana jest często jedną z najciekawszych młodych artystek funkcjonujących na granicy mainstreamu i alternatywy. Stojąc w tym stylistycznym rozkroku 17-letnia piosenkarka, nie zalicza jednak spektakularnego fikołka, a wręcz przeciwnie - poczyna sobie z wielką gracją i wdziękiem.

Choć zaznaczyć z góry trzeba, że prezentowana przez nią muzyka skierowana jest głównie dla młodych ludzi, niekoniecznie jeszcze nawet pełnoletnich. Dlatego twórczość nastolatki oceniać trzeba w odpowiednich kategoriach. No bo co lubią teraz młodzi? Ano uwielbiają trap i popową elektronikę. I to właśnie te dwa gatunki stanowią fundamenty "Psycho".

Formuła ta najlepiej sprawdza się w takich kawałkach, jak "Powiedz mi to w twarz", "Spacer po linie" i "Duch", gdzie żywiołowy beat, melodyjny wokal i rapowane wstawki gości zaproszonych na płytę stanowią zamkniętą i przekonującą całość. Gorzej zaczyna być, kiedy pojawia się zbyt dużo zbędnego efekciarstwa - jak w przypadku irytującego "Paparapa" i przekombinowanych brzmieniowo "Tarapatów", w którym przy mikrofonie pojawia się Czesław Śpiewa.

Niestety Jabłońska słabo wypada również w jedynej na płycie anglojęzycznej piosence "Psycho". Nie dość, że jej akcent pozostawia wiele do życzenia, to próby bardziej drapieżnego posługiwania się wokalem wypadają bardzo blado. O podobieństwie "Nie zasypiaj" do pewnego utworu amerykańskiej gwiazdy pop wolałbym najlepiej nie wspominać. Dobrze, że na pociesznie dostajemy emocjonalny, powolny i smolisty kawałek "Nic się nie stało", który bardzo udanie zamyka płytę.

Zdaję sobie doskonale sprawę, że zupełnie inaczej ocenią ten album takie stare konie, jak ja i rzesze nastolatków, którym "Psycho" z całą pewnością przypadnie do gustu. Zuza Jabłońska jest utalentowaną dziewczyną, która pod odpowiednią opieką artystyczną powinna stale się rozwijać i z płyty na płytę być coraz lepsza i atrakcyjniejsza również dla bardziej dojrzałych słuchaczy. Szczerze trzymam za to kciuki.

Zuza Jabłońska "Psycho", Universal Music Polska

6/10



Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas