Szczęki 3
Daniel Wardziński
Kajman "Prototyp", Step Records
"Prototyp" był przez Step Records zapowiadany jako jedna z najmocniejszych premier 2013 roku, a single potwierdzały wysoką formę Kajmana i zrobiły apetyt na najlepszy album w jego dorobku. Oryginalny i niepowtarzalny styl kielczanina, zestaw znakomitych producentów i mocne zaplecze wydawniczo-marketingowe miały zaowocować prawdziwym hitem.
Solowo zadebiutował w 2008 roku albumem "Bluźnierca" i to wtedy Polska dowiedziała się o jego wyjątkowych warunkach głosowych, ale na scenie lokalnej aktywny był już od połowy lat 90. pod pseudonimem Rada. Dziś 32-letni raper jest jedną z najważniejszych postaci Step Records, a z jego albumem nie tylko w Kielcach wiązano duże nadzieje.
Kajman ze swojej ksywki wyciągnął pomysł na sycząco-drapieżny styl, który bez dwóch zdań stanowi unikat na polskiej scenie. Dotąd nie został zbytnio doceniony przez słuchaczy, ale zebrał bardzo dużo pochlebnych opinii od legend sceny, co zaowocowało m.in. udziałem na ich płytach i trasami po całym kraju. Ważnym wydarzeniem dla jego kariery był też na pewno singiel "Nie lubimy robić" z "Równonocy" Donatana, który okazał się olbrzymim przebojem również (czy może przede wszystkim?) poza środowiskiem hiphopowym.
Materiał dowodzi o kilku niezaprzeczalnych atutach rapera, ale jednocześnie boleśnie obnaża jego słabości. Kajman jest jednym z naprawdę nielicznych polskich MC, którzy pewnie i swobodnie czują się na nowoczesnych produkcjach, a w jego gadzim krwioobiegu mainstreamowy rap występuje naturalnie, kiedy u większości brzmi bardziej jak przeszczep, który się nie przyjął. Ma niesamowitą smykałkę do robienia chwytliwych refrenów, które z przyzwoitych numerów robią potencjalne single.
Po bitach porusza się specyficznie, czasami ma się wrażenie, że rządzi tym chaos, ale to tylko pozory. Kajman znalazł swój unikalny sposób przenoszenia rymów pomiędzy wersami, a podkreślone niesamowitą artykulacją akcenty sprawiają, że nawet w numerze z 20 raperami poznałoby się go od razu. Do tego ma naprawdę dobre ucho do bitów i wie, czego chce od swoich producentów.
Muzycznie "Prototyp" to udana mainstreamowa produkcja. Nie jest to jednak główny nurt w stylu Kanye Westa, Hit-Boya czy Jhalil Beats, skojarzenia wędrują bardziej w stronę Just Blaze'a czy Cool&Dre. Wszystko oparte jest o bardzo mocne, klasyczne perkusje i nawet kiedy pojawiają się cykające haty, to rytmika nadal bliższa jest rapowemu kanonowi niż trapowym łupankom. Do chwytliwych sampli dodajmy świetne refreny, zarówno w wykonaniu gospodarza jak i gości - na szczególne pochwały zasługuje Luka, który w przeciągu kilku miesięcy będzie prawdopodobnie bardzo rozchwytywanym wokalistą.
Problemem są teksty. Zarapowane melodycznie, ciekawie, brzmią przyzwoicie, ale kiedy siądziemy przy głośniku z wkładką i prześledzimy dokładnie, o czym mówią, zostaje tylko konsternacja. Nowy singiel z Grizzleem z EastWest Rockers "Stracona szansa" jako storytelling prezentuje taki poziom banału i sztampy, że aż nie chce się w to wierzyć. Gramatyczne kwiatki w stylu "Wszedłem na górę K2, nie wiedząc, co na niej zastam" są zbyt częste, podobnie jak "puste" linijki w stylu "Bum, to jest moje 5 minut/ Nawijam w ch*j dobry rap i bujam się do bitu/ Memento mori wiem jak to boli bez kitu/ Jak chcesz osiągnąć cel, a problemów bez liku".
Dodatkowo obnażają to świetne zwrotki gości - Ramzes i Bonson w "Ataku klonów" czy Bisz w "Lojalności i zdradzie". W bardzo udanym, nowoczesnym "Radio 5G FM" Kajman został zepchnięty na drugi plan. Ciężko znaleźć tu zwrotki, które przełamują złe wrażenia. Kiedy już się trafią, pokazują, że Kajman umie inaczej - tak jest w powodującym ciarki "Jabłku", bardzo udanej drugiej zwrotce "Mało, więcej, jeszcze" czy poruszających ciekawą kwestię panowania nad agresją "Kłach".
Warstwa tekstowa sprawia, że z bardzo mocnego mainstreamowego albumu "Prototyp" kurczy się do niezłej produkcji, z której najbardziej w pamięć zapadają zwrotki Bonsona, Busza, Sitka czy Bisza. A szkoda, bo na rynku takich hitowych bomb bardzo brakuje.
6/10