Cleo przed finałem "The Voice Kids": Helikopterem na plan!
Już w sobotę finał kolejnej edycji "The Voice Kids". Show zdobyło Telekamerę Tele Tygodnia 2020 jako najlepszy program rozrywkowy! Rozmawialiśmy z jego trenerką Cleo.
Jolanta Majewska-Machaj, Tele Tydzień: Poprzedni sezon wygrała Pani podopieczna Ania Dąbrowska. Czy i tym razem uda się Pani powtórzyć ten sukces?
Cleo: - Nie ma sensu urządzać wyścigu - czy wygra uczestnik z mojej drużyny, czy z ekipy chłopaków. Skupiam się na tym, żeby w każdym z mojej grupy zasiać wiarę w siebie i determinację do dalszej pracy. W życiu nie wszystko wychodzi za pierwszym razem. Dla młodej osoby występującej w programie ważne jest, aby nie wpaść w "hazard" rywalizacji, bo wtedy muzyka schodzi na dalszy plan.
Czy od pierwszej chwili Pani wie, które dziecko ma wyjątkowy talent wokalny? Czy sukces to bardziej kwestia uzdolnień czy ciężkiej pracy?
- "Talent to gość, który nie odwiedza leniwych" - tak mówił kompozytor Piotr Czajkowski. Miał absolutną rację. Wszystko, co nazywamy talentem, jest efektem pracy, zainteresowań i zgłębiania tego, co kochamy. W branży muzycznej dobry głos to nie wszystko. Dziś artysta musi mieć pomysł na siebie. Jeżeli go nie ma, zginie wśród dziesiątek ludzi z dobrym głosem. Młodzież zaczyna to rozumieć i myśli też o tym, jak chce być postrzegana na scenie.
Jak Pani godzi pracę w telewizyjnym show z kalendarzem koncertów i nagrań?
- Mam najlepszą ekipę od logistyki w Polsce! To ich mądre głowy pracują nad tym, żebym mogła przemieszczać się busem i helikopterem, tak aby zdążyć na koncerty i nagrania. Mój kalendarz jest dopracowany z dokładnością do 15 minut. Dodatkowo pomaga mi samowystarczalność. Make-up, włosy, stroje - wszystkim zajmuję się sama. Jest to szybsze i niezawodne.