Polsat SuperHit Festiwal 2021: Koncert "Najlepsi z Najlepszych". Świetni Maneskin. Doda z nagrodą [RELACJA, ZDJĘCIA]

Za nami Polsat SuperHit Festiwal. Podczas pierwszego dnia na scenie można było zobaczyć Cleo, a także niekwestionowaną królową polskiej sceny muzycznej, czyli Beatę Kozidrak wraz zespołem Bajm w koncercie "Płynie w nas gorąca krew". Piątkowy wieczór zwieńczył Sopocki Hit Kabaretowy, czyli najlepsze z najlepszych skeczów w Polsce gwiazd kabaretu.

Zobacz zdjęcia z koncertu Beaty Kozidrak i grupy Bajm w ramach pierwszego dnia Polsat SuperHit Festiwal 2021 w Operze Leśnej w Sopocie.

Drugi festiwalowy wieczór gwarantował kolejne niezapomniane wrażenia! Jako pierwsi na scenie pojawili się bracia Golec, którzy na początek wykonali swój nieśmiertelny przebój "Ściernisco" (sprawdź!) oraz utwór "Dzieje się" (posłuchaj!). "Wstańmy się wszyscy, szalejmy, to wielkie święto polskie muzyki" - mówił jeden z braci. Golec uOrkiestrze na scenie towarzyszył Gromee, a w Operze Leśnej widownia usłyszała dźwięki ostatniego hitu słynnych bliźniaków - "Górą Ty" (sprawdź!).

Zobacz, jak prezentowały się gwiazdy na scenie Polsat SuperHit Festiwal 2021!

Do tańca publiczność porwała również Kayah ze swoja piosenką "Po co". Po wakacyjnym przeboju nastąpiło swoista "zmiana pokoleń". Kayah na scenę zaprosiła Viki Gabor, i zaśpiewała z nią "Ramię w ramię", a następnie już sama Viki Gabor wykonała utwór "Superhero", który dał jej w 2019 roku zwycięstwo na Eurowizji Junior.

Pierwszą część koncertu zakończyli muzycy Enej, którzy na scenie w Sopocie świętowali 10 lat działalności. Nie zabrakło ich największych przebojów: "Radio Hello", "Kamień z napisem LOVE", "Ostatni raz" i "Tak smakuje życie". Widzowie mogli zobaczyć też ich początki z programu "Must Be The Music".

Drugą część koncertu rozpoczęli Sławomir i Kajra z wielkim przebojem "Miłość w Zakopanem". Z rąk prowadzących gwiazdorska para otrzymała poczwórną diamentową płytę za swój najpopularniejszy utwór. Następnie duet wykonał numer "Będę z nią", a na scenę zaprosił niespodziewanego gościa, czyli znanego akordeonistę Marcina Wyrostka.

W zupełnie inne muzyczne klimaty publiczność zabrała sanah, objawienie muzyczne 2020 roku, która zaprezentowała przed publicznością bijące rekordy hity: "Szampan", "No sory" i "Melodia". "Czuję się zakłopotana" - powiedziała krótko po tym, gdy otrzymała nagrodę dla najlepszego debiutu minionego roku.

Zobacz zdjęcia z występu Kajry i Sławomira na Polsat SuperHit Festiwal 2021.

Gorącą atmosferę na scenie podgrzała Doda, która w odważnej kreacji zaśpiewała swoje dwa wielkie przeboje - "Dżaga" i "Nie daj się".

Drugą część koncertu podsumował Michał Szpak. Wokalista najpierw wykonał wielki przebój Czesława Niemena "Dziwny jest ten świat" w zaskakującej aranżacji, a następnie poruszający, nowy utwór "Hiob", który dla Szpaka ma być otwarciem nowego etapu w karierze.

Zobacz zdjęcia z występu Michała Szpaka na Polsat SuperHit Festiwal 2021!

Trzecia część koncertu "Najlepsi z Najlepszych" to przede wszystkim występ gościa specjalnego wieczoru. Maneskin na scenie zagrali swój eurowizyjny przebój "Zitti e buoni" oraz utwory "Lividi sui gomiti" i "I Wanna Be Your Slave". Włosi zakończyli swoją obecność na scenie męskim pocałunkiem i mocną deklaracją Damiano Davida. "Każdy ma prawo to robić bez strachu, każdy ma prawo być wolnym i być kim chce" - krzyczał ze sceny wokalista.

Po włoskiej reprezentacji na scenie pojawili się Kamil Bednarek (zaśpiewał "Bądź przy mnie") oraz Andrzej Piaseczny ("Śniadanie do łóżka", "Chodź, przytul, przebacz"). Kolejny fragment Polsat SuperHit Festiwal podsumował natomiast Paweł Domagała z piosenkami "Weź nie pytaj" i "Łe łe".

Zobacz zdjęcia z występu Maneskin na Polsat SuperHit Festiwal 2021!

Po przerwie na scenie zaprezentowała się  Justyna Steczkowska. Widzowie usłyszeli "Dziewczynę Szamana" i "Oczy czarne" Violetty Villas. Następnie scenę przejął zespół Pectus z utworem "Barcelona". Po ich występie nastąpiła całkowita zmiana klimatu - jej sprawcą był Kortez, który zaśpiewał dla publiczności utwory "Hej wy" i "Stare drzewa".

Chwilę później na scenie ponownie pojawiła się Doda, która tym razem wykonała swój singel "Don't Wanna Hide". Wokalistka scenę opuszczała ze statuetką Interii, którą otrzymała z rąk redaktora naczelnego portalu, Piotra Witwickiego. O nagrodzie możecie przeczytać również tutaj.

Całość zakończył występ IRY z utworami - "Ona jest ze snu" i "Nadzieja". Drugi numer Artur Gadowski zadedykował protestującym Białorusinom. Wokalista przypomniał, że od roku walczą oni z reżimem Aleksandra Łukaszenki i musimy ich wspierać.