Mam talent
Reklama

Niesamowita historia w "Mam talent". 11-latka z widowni oczarowała jurorów

Ta 11-latka do "Mam talent" przyszła, aby oglądać występy. Jednak Maddie Beaz z programu ostatecznie nie wyszła jako widz, a uczestnik programu, który awansował do finałowego etapu show. Jak to możliwe?

Ta 11-latka do "Mam talent" przyszła, aby oglądać występy. Jednak Maddie Beaz z programu ostatecznie nie wyszła jako widz, a uczestnik programu, który awansował do finałowego etapu show. Jak to możliwe?
Maddie Baez we łzach w "Mam talent" / Youtube /

Madison "Maddie" Taylor Baez jest wielką fanką programu "Mam talent". Jej ojciec ponownie więc zabrał ją na castingi, gdzie mogła popatrzeć, jak dają sobie radę inni uczestnicy.

Podczas przerwy reklamowej animator tłumu poprosił kilka siedzących na widowni osób, aby zaśpiewały i rozruszały publiczność. W pewnym momencie wodzirej poprosił o to 11-letnią Maddie.

Niesamowity występ na widowni. Uczestniczka zaskoczyła jurorów

Jej wykonanie "Amazing Grace" (sprawdź!) oczarowało całą widownię, a siedzący plecami do widowni jurorzy zaskoczeni obrócili się na fotelach. Zdziwienia nie krył również wchodzący po przerwie do studia Simon Cowell.

Reklama

Animator tłumu natychmiast wyciągnął Madison z fotela i zaprowadził do Cowella. "Nie chcesz wejść na scenę?" - zapytał juror i zaprosił dziewczynkę do występu przed resztą jury.

"Wracałem z przerwy i usłyszałem twój głos. Pomyślałem 'kto to do diaska'. I zobaczyłem potem małą ciebie na widowni i to byłaś ty" - mówił Cowell.

Czegoś takiego w "Mam talent" jeszcze nie było

11-latka przyznała, że od dobrych kilku lat pojawia się na nagraniach programu i zawsze marzyła o tym, aby wystąpić. Simon Cowell zapytał więc ja jeszcze raz, dlaczego nie miała przesłuchania i zachęcił ją do występu.

"Nie musisz mieć podkładu, ani niczego. Po prostu zrób jeszcze raz to, co zrobiłaś" - przekonywał ją. Mała wokalistka, słysząc wrzawę publiczności, zaczęła płakać, a następnie ponownie zaśpiewała "Amazing Grace", zachwycając całą salę, a najmocniej jurora Howiego Mandela.

Jej występ nagrodzono owacjami na stojąco.

"Przez tyle lat, odkąd to robimy, nigdy podobna sytuacja nie miała miejsca. Naprawdę nie żartuję. Podczas przerwy wiem, że ludzie będą śpiewać i wychodzę z sali. Teraz było na odwrót, ściągnęłaś mnie swoim głosem" - przyznał Cowell.

"Wszyscy będą znali twoje imię. Twoje życie się zmieni, młoda damo. Co zrobiłabyś z milionem dolarów?" - zapytał Howie Mandel.

Dramatyczne wyznanie Maddie Baez

Po tym pytaniu, Madison przyznała, że prawdopodobnie przeznaczyłaby pieniądze na badania nad nowotworami. Dodała, że u jej ojca zdiagnozowano raka okrężnicy w czwartym stadium.

Do głosowania nad awansem do następnego etapu nie doszło. Howie Mandel - zgodnie z tym, co krzyczała publiczność - wcisnął złoty przycisk i dzięki temu dziewczynka awansowała bezpośrednio do odcinków na żywo.

Nagranie z 11-letnią Maddie w ciągu kilku niecałej doby obejrzano ponad 1,1 miliona razy.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Howie Mandel | Simon Cowell | Maddie Baez | Mam Talent
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama