Must Be The Music
Reklama

Piękne rzeczy w "Must Be The Music"

Zgodnie z naszymi przewidywaniami laureatem piątej edycji muzycznego talent show Polsatu został duet Piotr Szumlas i Jakub Zaborski.

Jako pierwsza w finale wystąpiła Patrycja Baczyńska. Niewidoma wokalistka z Ustki zaśpiewała przebój "California King Bed" Rihanny. Na "nie" był jedynie Adam Sztaba.

"W finale zmienia się skala oceny, bo szukamy człowieka, który zrobi jakieś zamieszanie na naszej scenie. Nie widzę w tobie osobowości twórczej" - uzasadnił juror.

"Jestem bardzo wzruszona, zaśpiewałaś dużo lepiej niż w półfinałach, poradziłaś sobie świetnie. Po prostu pokazujesz, że nie jesteś ofiarą losu" - to zdanie Kory.

Z opinią Adama Sztaby w dużej mierze zgodził się Wojtek Łozowski, jednak wcisnął zielony przycisk "tak".

Reklama

"Dziewczyn śpiewających bardzo dobrze covery w Polsce są tysiące. Bez własnego repertuaru nie ma cię" - powiedziała Patrycji Elżbieta Zapendowska.

Duet Piotr Szumlas i Jakub Zaborski był uznawany za jednego z głównych kandydatów do zwycięstwa. Ich własny utwór "Miss You" zaczarował jurorów i publiczność.

"Chciałabym, żeby ludzie docenili kunszt tego robicie" - mówiła Kora.

"Na scenie był duet, a tyle baśniowych, pięknych dźwięków. Robicie piękne rzeczy" - Ela Zapendowska również była pod wielkim wrażeniem.

"Mam niedosyt instrumentalistów [w finale nie znalazł się żaden], ale spełniacie wszystko, co ma być. Ciekaw jestem, jak rozgłośnie radiowe się do tego odniosą" - dodał Adam Sztaba.

Lachersi w finale znaleźli się dzięki dzikiej karcie od fanów programu na Facebooku (zebrali ponad 60 proc. głosów). Górale z Nowego Sącza wykonali własny utwór "Byłem w karcmie".

"Jak usłyszałam metrum 6/8 to ja zwariowałam" - oceniła Ela Zapendowska. Pozostali jurorzy także nie szczędzili komplementów, nawet daleki od folkowo-ludowych klimatów Wojtek Łozowski.

FairyTaleShow to również laureaci dzikiej karty, przyznanej jednak przez słuchaczy Radia RMF FM. W programie usłyszeliśmy imienny utwór "FairyTaleShow", w którym rockowa tradycja spotykała się z tym, co najlepsze w nurcie indie.

"Zupełnie mnie nie zdziwiła decyzja słuchaczy, bo jesteście świetni" - powiedziała Ela Zapendowska.

"Jesteście gotowi na to, żeby wygrać ten program" - podkreślił Łozo.

"Ząbkowice mon amour" - tylko tyle dodała Kora, a Adam Sztaba zauważył, że gitarowy kwartet z Ząbkowic Śląskich zasługuje na zaproszenie na każdy festiwal typu Open'er.

Sprawdź profil zespołu w Muzzo.pl!

"W hybrydach tkwi wielka siła, u was jest ta pasja" - tak Sztaba ocenił występ grupy Ego Trip, która łączy hip hop z żywym graniem (m.in. elementy soulu i ciężkiego rocka).

Drobne zarzuty miała Kora - jej zdaniem zespół powinien w dalszym ciągu pracować nad wokalami. "Jest rozbieżność między podkładem a przodem".

Natalia Pikuła zaśpiewała utwór "Znalazłam (teraz już wiem)" O.N.A.

"Ale jesteś czadowa babina" - z uznaniem powiedział Łozo, zwracając uwagę na charyzmę nieco zwariowanej 23-latki ze Zbąszynia.

Kora uznała, że wokalistka jest gotowa do występów na dużych scenach, tylko brakuje jej jeszcze autorskiego repertuaru.

"U ciebie jest wszystko, osobowość, wokal... Nawet z najgorszej melodii świata, ze "Sto lat" zrobisz arcydzieło" - podkreślił Adam Sztaba.

Odwołująca się do tradycji rocka z lat 70. wrocławska Katedra zaprosiła na łąki (to tytuł wykonanego przez nich utworu). Jurorzy oczywiście zaproszenie przyjęli.

"Świetnie gracie, jesteście moimi faworytami od samego początku" - powiedziała Ela Zapendowska.

"Konkurencja dzisiaj silna, gratuluję" - mówił Adam Sztaba, a jurorom zaczynało brakować już słów na opisywanie występów.

Megitza (czyli grająca na kontrabasie wokalistka Małgorzata Babiarz z zespołem) zaprezentowała utwór "Lato Fiesta".

"Niesamowity mamy ten finał, konkurencja jest ogromna, podpaliliście scenę" - gratulował Łozo.

"Tutaj w Polsce to nie jest powszechne, to jak gracie. Letnia piosenka super do Radia RMF" - dodała Kora.

Niewidomy duet Czarno To Widzę (wokalistka Patrycja Malinowska oraz pianista Patryk Matwiejczuk) wykonał kameralną wersję "Imagine" Johna Lennona.

"To jest magnetyczne, dla mnie jest przedziwnym zjawiskiem. Razem tworzycie bardzo oryginalny duet" - podkreśliła Kora.

"Mam nadzieję, że ten występ zamknął usta wszystkim malkontentom" - to z kolei uwaga Adama Sztaby odnosząca się do nieprzychylnych komentarzy, że na Czarno To Widzę publiczność głosowała z litości dla ich niepełnosprawności.

Jako ostatni z finalistów na scenie pojawił się metalowy kwartet Materia z własnym utworem "B17". Ekipa ze Szczecinka zaprezentowała zdecydowanie najmocniejszy numer z wszystkich uczestników.

"Jesteśmy od tego, żeby promować takie zespoły jak wy" - z radością ogłosiła Kora.

"Jedno z najsilniejszych przeżyć w tym programie, genialnie" - cieszył się Adam Sztaba.

Sprawdź profil zespołu w Muzzo.pl!

Decyzją widzów do dogrywki awansowali duet Szumlas/Zaborski (w swoich typowaniach wymieniła ich tylko Kora) oraz Materia (zgodnie wszyscy jurorzy) - to właśnie między nimi rozstrzygnęła się ostateczna walka o zwycięstwo. Usłyszeliśmy utwory wykonywane przez finalistów na castingu - odpowiednio "Emotions" oraz metalową wersję ludowego utworu "Na Wojtusia z popielnika".

Zobaczcie fragment "Emotions" z castingu:

Sprawdź tekst utworu w serwisie Tekściory.pl!

Zwycięzcą programu został duet Szumlas/Zaborski, który minimalnie pokonał Materię (dzieliło ich niespełna 1 proc. różnicy). W nagrodę duet otrzymał 100 tys. zł i wystąpi na tegorocznym Sopot TOPtrendy Festival.

Przed ogłoszeniem końcowych wyników w coverze "Who Wants To Live Forever" Queen wystąpili wyróżniający się uczestnicy poprzednich edycji: Katarzyna Grzesiek, Katarzyna Moś, Anna Karwan, Marcin Czyżewski, Kuba Krupski (Tune), Igor Herbut (z grupą LemON wygrał trzecią edycję) i Tomasz Kowalski (laureat czwartej odsłony "Must Be The Music"), którym na gitarze towarzyszył Piotr Restecki.

Specjalną, nieregulaminową nagrodę od prezesa Polsatu otrzymał całkowicie zaskoczony Dariusz Wickowski, półfinalista tej edycji. 20-letni wychowanek domu dziecka otrzymał stypendium artystyczny w dowolnej szkole muzycznej w Polsce (wraz z opłatą mieszkania i kieszonkowym).

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy