Kasia Grzesiek, finalistka "Must Be The Music" debiutuje (teledysk "List z nieba")
Do sieci trafił debiutancki teledysk Kasi Grzesiek, finalistki czwartej edycji "Must Be The Music".
Pochodząca z Bytomia Kasia Grzesiek w "Must Be The Music 4" pokazała różne oblicza - ciepłe i słoneczne (z lekkością zaśpiewany jazzowy szlagier "Dream A Little Dream Of Me" Doris Day), mroczne i drapieżne ("Hedonism" Skunk Anansie) i epatujące energią i rozśpiewaniem ("Sutra" Sistars).
"Jesteś subtelną wokalistką, która ciekawi. Swingujesz, co jest niebywale rzadkie w słowiańskich krajach; brakuje ci tylko jednego - własnego repertuaru" - zwróciła uwagę jurorka Ela Zapendowska. Adam Sztaba użył określenia "wielki talent", stawiając Kasię w jednym rzędzie z innymi uzdolnionymi uczestniczkami talent shows - Anią Dąbrowską i Moniką Brodką.
Teledysk "List z nieba" promuje połączone z performance'em wydawnictwo "Don Kichot" projektu TAKLoopNIE (premiera latem 2015 roku). Wokalistkę zauważył pomysłodawca TAKLoopNIE, kompozytor i producent Alek Sander. Z jego projektem zaczynali m.in, wokalista zespołu LemON Igor Herbut oraz Dawid Podsiadło z zespołem Curly Heads, którzy zaistnieli na pierwszej płycie zatytułowanej "Człowiek w Zielonym Korytarzu".
Kasia Grzesiek przyznaje, że propozycja nagrania utworu była dla niej wyróżnieniem, ale i sporym zaskoczeniem. "Cieszę się, że udało nam się nagrać 'List z nieba'. Piosenka ma w sobie coś z szaleństwa i magii.Ten utwór jest dla mnie ważny, bo choć napisał go Alek, dokładnie przekazuje moje emocje".
"Urzekła mnie już podczas pierwszych występów w programie 'Must Be The Music'. Z Kasi płynie pozytywna energia, którą znakomicie słychać w muzyce" - podkreśla Alek Sander.
Klip wyreżyserował Adam Gawenda (m.in. "Nic do stracenia" Mroza).