Reklama

Zbigniew Wodecki wspomina Opole

Wielkimi krokami zbliża się 50. edycja festiwalu w Opolu. Na scenie zobaczymy największe gwiazdy piosenki m.in. Marylę Rodowicz, Kayah, Grzegorza Turnaua oraz Zbigniewa Wodeckiego, który w jednym z ostatnich wywiadów wspominał dawne festiwale.

Zbigniew Wodecki debiutował na scenie w Opolu w 1972 roku. Od tego czasu publiczność słyszała w jego wykonaniu setki piosenek, z których wiele stało się hitami.

Artysta brał udział w kilkudziesięciu opolskich festiwalach i dziś, chwilę przed 50. edycją tej imprezy, wspomina minione lata w stolicy polskiej piosenki.

"Różnie bywało. Ale to do mnie doszło dopiero, gdy zobaczyłem nagrania archiwalne z Opola. Słońce świeciło, myśmy się świetnie wtedy bawili, wszyscy się ze sobą ściskali w tym Pająku (restauracji opolskiej - przyp. red.). Niebiesko-Czarni z Różowo-Niebieskimi i jedna orkiestra z drugą, wódka lała się strumieniami, po każdym koncercie była balanga do rana" - powiedział Zbigniew Wodecki w wywiadzie dla tygodnika "Polityka".

Reklama

"Po latach, niestety, zobaczyłem, że to wcale nie było takie kolorowe, jak nam się teraz wydaje. Często nie było ani tak czysto, ani tak pięknie, ani tak dobrze. Tylko ludzie ze sobą byli po prostu bliżej" - dodał wokalista.

50. Krajowy Festiwal Piosenki Polskiej w Opolu trwać będzie od 14 do 16 czerwca.

Przeczytaj również:

Kontrowersje wokół Opola. Tym razem poszło o Halinę Mlynkovą

Edyta Górniak o Opolu: Nie godzę się...

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Festiwal w Opolu | Opole | Zbigniew Wodecki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy