Zagraniczne reakcje na wybór Moniki Kuszyńskiej

Co zagraniczni fani Konkursu Piosenki Eurowizji sądzą o polskiej reprezentantce i jej piosence?

Monika Kuszyńska podczas ogłoszenia polskiego reprezentanta (fot. Jarosław Antoniak)
Monika Kuszyńska podczas ogłoszenia polskiego reprezentanta (fot. Jarosław Antoniak)MWMedia

Przypomnijmy, że decyzją TVP Polskę na Eurowizji 2015 reprezentować będzie Monika Kuszyńska z utworem "In the Name of Love". Słowa do tej kompozycji napisała sama wokalistka, a za muzykę odpowiadał jej mąż, Kuba Raczyński.

Werdykt polskiej komisji poszedł w świat, teledysk do eurowizyjnej propozycji pojawił się w sieci, są więc już pierwsze reakcje zagranicznych fanów konkursu. Konkursu, który, podkreślmy, każdego roku ogląda od 100 do 200 milionów telewidzów.

"Polacy powinni być dumni, ta piosenka jest niesamowicie piękna, melodia i głos może nie są najlepsze, ale muzyka przyprawia mnie o ciarki. Powodzenia, Polsko!" - komentuje niejaki Carlos Crespo Mederos.

"Ta piosenka jest nudna. Ludzie będą na nią głosować, bo wokalistka jeździ na wózku" - zaatakował widz z Rumunii, spotykając się z ostrą reakcją innych użytkowników serwisu YouTube.

"Perfekcyjnie, Polsko. Powodzenia z Rosji" - napisał kolejny z komentujących.

I tak na zmianę - pochwały mieszają się z krytyką.

"To jest raczej straszne. Jej angielski i tekst piosenki są okropne. Czy Polska cofnęła się w rozwoju o 10 lat?" - wypowiedział się użytkownik Martin Jones.

"Wow! To jest świetne! 12 punktów od Meksyku" - jak widać nie tylko na przykładzie Australii, sława Eurowizji wykracza daleko poza Stary Kontynent.

Monika Kuszyńska: Boję się presji:

TVP/x-news

"W pierwszej chwili chciałam uciekać":

TVP/x-news

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas