Reklama

Wystartowała "Bitwa na głosy"

Za nami pierwszy odcinek drugiej edycji "Bitwy na głosy", w którym zaprezentowane zostały cztery pierwsze zespoły. Dowodzą nimi Mezo, siostry Natalia i Paulina Przybysz, Janusz Panasewicz oraz Edyta Górniak.

"Zmieniony skład loży ekspertów, nowe gwiazdy i ich drużyny, nagrody i niezapomniane przeboje w zaskakujących grupowych aranżacjach" - tymi słowami Telewizja Polska reklamowała drugi sezon "Bitwy na głosy".

Przypomnijmy, że tym razem uczestników show oceniają: Alicja Węgorzewska oraz nowe twarze za stołem jurorskim: Sonia BohosiewiczZbigniew Zamachowski. Program poprowadzili ponownie Hubert UrbańskiPiotr Kędzierski. Gościem specjalnym był Piotr Kupicha, którego drużyna zwyciężyła w pierwszej edycji "Bitwy na głosy".

W pierwszym odcinku telewizyjnego konkursu talentów wokalnych wystąpili Mezo, siostry Natalia i Paulina Przybysz, Janusz Panasewicz oraz Edyta Górniak wraz ze swoimi drużynami.

Reklama

"Nikt tu nie szuka w ludziach słabych punktów" - Hubert Urbański krótko przedstawił filozofię "Bitwy na głosy", w którym to programie bardzo rzadko padają ostre krytyki, a z ust jurorów zazwyczaj leją się słodkie pochwały. Tak było i tym razem, choć Alicja Węgorzewska starała się uwolnić od przyjętej formuły.

Jako pierwszy zaprezentował się zespół poznańskiego rapera Mezo. Hiphopowiec przyznał, że nie jest wybitnym wokalistą, ale zaznaczył jednocześnie, że "ma niezły słuch". "Mój zespół to nieposkromione lwy" - tak Mezo przedstawił swoją drużynę, która zaśpiewała piłkarski przebój "Wavin' Flag" wokalisty K'naana.

"To było kompletne szaleństwo. Gdyby minister sportu Joanna Mucha was widziała wcześniej, to zaprosiłaby was na otwarcie Stadionu Narodowego" - oceniła Sonia Bohosiewicz. "Emanujecie dobrocią i ciepłem" - powiedziała Alicja Węgorzewska, która komplementowała wokalistę wiodącego Johna Jamesa Egwu. "Dodam, że jesteście potwornie komunikatywni. Chyba wszyscy wiedzieli, o czym śpiewaliście" - stwierdził na koniec Zbigniew Zamachowski.

Zespół spodziewających się dzieci sióstr Natalii i Pauliny Przybysz - jak się okazuje - złożony jest z samych wegetarian. "Poza tym ta drużyna jest szałowa" - dodała Natalia Przybysz, ponieważ jej podopieczni zaprezentowali przebój "Szał" Edyty Bartosiewicz.

"Bałam się tej piosenki, bo Edyta Bartosiewicz jest moją ulubioną piosenkarką. Ale zaniemówiłam. Świetne oczy - grały i wyrażały. Znakomity ruch sceniczny, świetni soliści. Był szał ciał" - powiedziała Alicja Węgorzewska. "Alicja mnie wyręczyła, bo chciałem dokładnie to samo powiedzieć" - to słowa Zbigniewa Zamachowskiego. Sonia Bohosiewicz zwróciła natomiast uwagę na 14-letnią Wiktorię z zespołu sióstr Przybysz.

Drużyną z Olecka dowodzi Janusz Panasewicz. Rockman komplementował swoich podopiecznych z Warmii i Mazur, którzy zaśpiewali "Material Girl" Madonny.

"Jestem zaskoczona wyborem piosenki Madonny. Rozumiem, że takich wyborów będziecie dokonywać, bo w tym zespole jest przedziwna proporcja. Tylko trzech facetów?" - dziwiła się Sonia Bohosiewicz. "Dla mnie było za mało emocji. Dziewczyny mają uwodzić, a nie udawać, że uwodzicie. Ten uśmiech nie może być przylepiony, macie emanować seksem i erotyzmem. Uwodzić" - zalecała surowa Alicja Węgorzewska. "Mnie uwiodłyście w 100%" - przyznał natomiast Zbigniew Zamachowski.

Na koniec zobaczyliśmy pochodzący z Opola zespół Edyty Górniak. "To było trudne zadanie. Wsłuchiwałam się nie tylko w to, jak śpiewali, ale też w to, co mówią" - tak piosenkarka komentowała wybór drużyny. Podopieczni uduchowionej podczas dyrygowania zespołem Edyty Górniak wykonali balladę "Ticket To The Moon" grupy Electric Light Orchestra.

"Mieliście trudne zadanie będąc po zespołach, które wykonały dynamiczne i energetyczne utwory. Śpiewacie fantastycznie i czysto. To wystarczy" - ocenił Zbigniew Zamachowski, który później przepytał 13-letnią Hanię Markiewicz. Dziewczynka na prośbę Sonii Bohosiewicz zaśpiewała przebój "Zombie" grupy The Cranberries, który wykonała podczas castingów. "Widać w was było emocje i czasami niepewność. Ale gratuluję wam" - stwierdziła wcielająca się w rolę "złego policjanta" Alicja Węgorzewska.

Później odczytano wyniki sms-owego głosowania. Decyzją telewidzów bezpiecznym zespołem w trzecim odcinku "Bitwy na głosy" będzie drużyna Edyty Górniak.

Na koniec dodajmy, że lekkim zgrzytem był udział w prezentacji drużyny rapera Mezo piłkarza Piotra Reissa, któremu postawiono zarzuty o charakterze korupcyjnym, dotyczące handlowania meczem w polskiej lidze piłkarskiej.

Który z przedstawionych zespołów ma Waszym zdaniem największe szanse na zwycięstwo w programie? Czekamy na Wasze opinie i komentarze!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Janusz | głos | Pinnawela | Edyta Górniak | Janusz Panasewicz | bitwa | głosy | Bitwa na Głosy | Mezo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy