Wstydzą się "Koko Euro spoko"?
PZPN nie zaprosił Jarzębiny na mecz Polska-Grecja. "Jak to, obiecano nam występ na żywo" - dziwi się menedżer zespołu.
Przypomnijmy, że piosenka "Koko Euro spoko" ludowej grupy Jarzębina wygrała sms-owy konkurs na oficjalny przebój reprezentacji Polski na Euro 2012.
Panie z Kocudzy nie zaśpiewają jednak tej piosenki podczas meczu otwarcia piłkarskich Mistrzostw Europy.
Wygląda na to, że pomysł taki był, ale się z niego wycofano. Na stronie współorganizatora konkursu - Telewizji Polskiej - można było przeczytać informację o występie Jarzębiny na meczu Polska-Grecja.
"Nikt nigdy tego nie mówił. Będzie wyłącznie emisja z taśmy" - oświadczył na łamach "Rzeczpospolitej" Juliusz Głuski, rzecznik Euro 2012.
"Obiecano nam, że Jarzębina wystąpi na meczu otwarcia, czujemy gorycz, zespół nie zasłużył na takie traktowanie" - denerwuje się Sławomir Król, menedżer Jarzębiny.
Co więcej, członkinie Jarzębiny nie zostały nawet zaproszone, by choćby obejrzeć ten mecz na stadionie.
- Polski Związek Piłki Nożnej nigdy nie deklarował zespołowi Jarzębina, ani żadnemu innemu, że wpuści go na jakikolwiek mecz Euro 2012. Zasady wyboru oficjalnego hymnu Euro 2012 jasno precyzowały, że piosenki podczas meczów będą odtwarzane, a nie w wersji live. Poza tym to UEFA a nie PZPN jest organizatorem ceremonii otwarcia mistrzostw Europy i to ona decyduje, kto na niej wystąpi. Wybrała węgierskiego pianistę Adama Gyorgy'ego, który wykona jedną z etiud Fryderyka Chopina - powiedziała w rozmowie z INTERIA.PL Agnieszka Olejkowska, rzeczniczka PZPN-u.
Posłuchaj przeboju Jarzębiny:
Dodajmy, że w środę, 30 maja, Jarzębina wykona "Koko Euro spoko" w Parlamencie Europejskim.