"Koko Euro spoko": Konflikt o prawa do piosenki

Dwóch muzyków walczy o prawa do aranżacji oficjalnego przeboju reprezentacji Polski na Euro 2012 - piosenki "Koko Euro spoko". Sprawa może skończyć się w sądzie.

Jarzębina: Sukces rodzi konflikty - fot. Maciej Biedrzycki
Jarzębina: Sukces rodzi konflikty - fot. Maciej BiedrzyckiAgencja FORUM

Michał Malinowski, który twierdzi, że namówił ludowy zespół Jarzębina do nagrania "Koko Euro spoko", kłóci się z kompozytorem Grzegorzem Urbanem o to, kto ma prawa do tego utworu.

O konflikcie między muzykami informuje środowa "Rzeczpospolita".

Dodajmy, że melodia "Koko Euro spoko" oparta jest na motywie ludowym, zatem kwestia aranżacji to rzecz kluczowa przy pobieraniu tantiem.

"Całościowe prawa do tego utworu, poza słowami, mam ja i nie zamierzam z tego zrezygnować. Jestem właścicielem tego dzieła, bo panie z Jarzębiny stworzyły słowa na moje zamówienie" - powiedział "Rzeczpospolitej" Michał Malinowski.

"Panie z zespołu nie chcą współpracować z panem Malinowskim, problem w tym, że konflikt blokuje nam pełne korzystanie z utworu" - mówi Sławomir Król, menedżer Jarzębiny.

Aranżacja piosenki została w ostatnich dniach zmieniona tak, by ewentualne roszczenia Malinowskiego były nieskuteczne.

W środę, 30 maja, Jarzębina wykona "Koko Euro spoko" w Parlamencie Europejskim.

"Zastanawiam się, czy nie wytoczyć za to procesu, bo mojej zgody nie mają" - oświadczył Malinowski.

Posłuchaj przeboju Jarzębiny:


To nie koniec zmartwień Jarzębiny - okazało się, że członkinie zespołu nie wystąpią podczas meczu Polska-Grecja. Piosenka "Koko Euro spoko" zostanie odtworzona w przerwie meczu z głośników.

"Jak to, obiecano nam występ na żywo" - dziwi się w rozmowie z "Rz" menedżer Jarzębiny.

Rzeczpospolita
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas