Wokalista boysbandu nie żyje
W wieku 35 lat na białaczkę zmarł Rich Cronin, wokalista amerykańskiego boysbandu LFO.
Grupa LFO (Lyte Funky Ones) działała w latach 1995-2002. W czerwcu 2009 roku ogłoszono jej reaktywację, lecz po niespełna trzech miesiącach okazało się, że nic z tego nie wyjdzie.
Amerykańskie trio tworzyli Rich Cronin, Devin Lima i Brad Fischetti. Ich największe przeboje to "Summer Girls" i "Girl On TV", które trafiły do dziesiątki najpopularniejszych na liście "Billboardu".
Debiutancka płyta, zatytułowana po prostu "LFO", sprzedała się w ilości ponad 2,5 mln egzemplarzy, a piosenka "Summer Girls" zdobyła nominację do nagrody "Billboardu" w kategorii singel roku. Grupa intensywnie koncertowała (ok. 230 występów w roku), poprzedzając m.in. Britney Spears.
Kariera tria zakończyła się po wydaniu drugiej płyty "Life Is Good". Mimo gościnnego udziału m.in. Kelis, De La Soul i M.O.P. album zaliczył komercyjną klapę. Po latach utwór "6 Minutes" odświeżyli inni idole nastolatków - grupa Jonas Brothers.
W 2005 roku Rich Cronin, główny wokalista i twórca materiału LFO, trafił do szpitala z chronicznym bólem głowy. Lekarze zdiagnozowali wówczas u niego ostrą białaczkę szpikową. Tego lata jego stan znacznie się pogorszył - wokalista znów trafił do szpitala.
W środę (8 września) doznał udaru mózgu i zmarł. O śmierci wokalisty poinformowali na Twitterze jego bliscy i przyjaciele z innych popularnych zespołów, jak m.in. Chris Kirkpatrick i Lance Bass (znani z 'NSync) czy członkowie Backstreet Boys.
"Dziękujemy za miłe słowa i myśli. Wpisujcie je jako hołd dla wspaniałego człowieka, znakomitego artysty i najlepszego przyjaciela, jakiego kiedykolwiek miałam" - napisała na stronie Cronina na Facebooku menedżerka wokalisty, Melissa Holland.
Zobacz teledysk "Summer Girls" LFO: