Reklama

Tragedia na koncercie Swedish House Mafia

Dziewięć osób zostało rannych podczas sobotniego (7 lipca) występu Swedish House Mafia w Dublinie.

Koncert DJ-skiego tria miał miejsce w miejskim Phoenix Park. W trakcie występu doszło do kilku tragicznych zdarzeń.

Jeden z mężczyzn zaatakował nożem cztery osoby. Pięciu kolejnych uczestników imprezy zostało rannych w wyniku bójek, jakie miały miejsce w Phoenix Park.

Trójka osób jest poważnie ranna, a jeden z uczestników znajduje się w stanie krytycznym.

Dodatkowo, po koncercie zmarła jedna osoba, która przedawkowała narkotyki. Mężczyzna miał 20 lat.

Jak donosi BBC, policja aresztowała już 23-letniego mężczyznę odpowiedzialnego za zranienie nożem czterech osób. Pozostałe incydenty zostały objęte śledztwem.

Reklama

"Nabywcy biletów przed wejściem na teren imprezy zostali wnikliwie przeszukani zgodnie z panującymi przepisami. Powzięliśmy też wszelkie środki, by zapewnić bezpieczeństwo podczas koncertu. To wszystko, co mogliśmy zrobić, by przeciwstawić się antyspołecznemu zachowaniu" - oświadczył Denis Desmond, jeden ze współorganizatorów koncertu.

W sumie podczas koncertu Swedish House Mafia w Dublinie aresztowano 30 osób pod zarzutem napaści, posiadania narkotyków czy z powodu naruszenia porządku publicznego.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: koncert | tragedia | Swedish House Mafia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy