Taylor Swift z pustymi rękoma na Grammy 2025. I tak bawiła się świetnie

Oprac.: Michał Boroń
Za nami gala Grammy, podczas której poznaliśmy laureatów najważniejszych nagród amerykańskiego przemysłu muzycznego. Ku sporemu zaskoczeniu występująca w podwójnej roli (jednej z wręczających statuetki i nominowanej) Taylor Swift tym razem nie powiększyła swojego stanu posiadania.

Królem 67. edycji nagród Grammy został raper Kendrick Lamar, który zgarnął w sumie pięć statuetek. Cztery nagrody powędrowały do Sierry Ferrell, która zdominowała kategorie związane z americaną. Z kolei po trzy wyróżnienia otrzymały Beyonce, Charli XCX i St. Vincent.
Zobacz również:
Z kolei w gronie przegranych znaleźli się m.in. Post Malone, Billie Eilish i Taylor Swift, którzy opuścili galę z pustymi rękoma.
Sporym zaskoczeniem była przede wszystkim porażka nominowanej w sześciu kategoriach Taylor Swift. Przypomnijmy, że 35-latka ma już na koncie 14 statuetek Grammy (w tym cztery w najważniejszej kategorii płyta roku).
Taylor Swift wielką przegraną Grammy 2025. Jak zareagowała?
Gwiazda wielokrotnie pojawiała się na Grammy zarówno jako laureatka, jak i prezenterka. W tym roku wręczała nagrodę w kategorii najlepszy album country, która powędrowała do Beyonce.
W tzw. General Field (sześć najważniejszych kategorii) Taylor Swift była w tym roku nominowana trzykrotnie, przegrywając z Kendrickiem Lamarem (dwa razy) i wspomnianą Beyonce.
Wokalistka nie rozpaczała przy ogłaszaniu wyników, a media za oceanem podkreślają, że wręcz bawiła się świetnie. Można było m.in. zobaczyć, jak tańczy do piosenki "Guess" Charli XCX, czy spełnia toasty z innymi uczestnikami wielkiej gali.