Sisqo będzie biały jak Michael Jackson?

"Mam problemy z pigmentem w mojej skórze i lekarze twierdzą, że prawdopodobnie jest to ta sama dolegliwość, na którą cierpi Michael Jackson. Na razie jeszcze nie są tego pewni, podają mi lekarstwa i robią kolejne badania. Ich zdaniem ta choroba ma ścisły związek ze stresem. Mam nadzieję, że kiedy moje życie znów się ustatkuje, to kłopoty ze skórą miną" - powiedział mocno zszokowany wokalista.

Zanim jednak tak się stanie, Sisqo będzie musiał w jakiś sposób maskować swoją chorobę. Już teraz musi nosić na dłoni białą rękawiczkę, która zakrywa nieprzyjemne zmiany widoczne na jego skórze.

Czy w takiej sytuacji łatwo mu będzie zapomnieć o kłopotach? Tym bardziej, że w ostatnim czasie często koncertował i obecnie próbuje namówić swych kolegów z formacji Dru Hill do reaktywowania zespołu.