Rozczarowana Kylie Minogue

Australijska wokalistka Kylie Minogue przyznała, że czuje się zawiedziona promocją swoich ostatnich singli.

Kylie Minogue nalega, by iść z duchem czasu
Kylie Minogue nalega, by iść z duchem czasuAFP

Utwory "Get Outta My Way" (zobacz klip!) i "Better Than Today" nie radziły sobie zbyt dobrze na listach przebojów. Ten pierwszy dotarł ledwie na 105. miejsce listy "Billboardu", a ten drugi - wydany na razie tylko w Europie i Australii - trafił na 32. miejsce brytyjskiego zestawienia najpopularniejszych utworów.

Minogue winą o taki stan rzeczy obarcza swoją wytwórnię płytową.

"Jestem nieco zawiedziona tym, co działo się z singlami z 'Aphrodite'. Tak jak wielu innych artystów znalazłam się w tym nieszczęśliwym czasie, kiedy wytwórnie próbują zrozumieć, jak należy wydawać single w obecnych czasach" - mówi piosenkarka.

"Pamiętam, jak nagrywałam promo jednego z nowych utworów i wydało mi się to strasznie staroświeckie. Jestem fanką nowoczesnych technologii i coś mi nie grało" - dzieli się spostrzeżeniami Kylie.

Wokalistka przytacza przykłady najnowszych singli Britney Spears i Lady GaGi, które trafiły jednocześnie do sieci i radia. Minogue nie może przeboleć, że jej single promowane były po staremu: najpierw radio, a po kilku tygodniach rozpoczęcie sprzedaży piosenki.

"Piosenki Britney i GaGi pojawiły się na iTunes tego samego dnia, kiedy można je było po raz pierwszy usłyszeć. I tak właśnie powinno być" - zauważa 42-letnia wokalistka.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas