Rockman: Jackson molestował!
Gene Simmons z grupy Kiss nie ma wątpliwości. Według rockmana, zmarły w zeszłym roku Michael Jackson molestował nieletnich.
W rozmowie z magazynem "Classic Rock" basista Kiss przedstawił swoją opinię na temat "Jacko":
"Znałem Michaela, kilka razy wpadliśmy na siebie na różnych imprezach. Po raz pierwszy poznałem go, gdy jeszcze był dzieciakiem i śpiewał w Jackson Five" - wspomina Simmons.
"Mijały lata. Choć miałem sympatyczne wspomnienia związane z jego osobą, to jednak jego obraz burzyły ciągłe oskarżenia o pedofilię... Jedno za drugim, jedno za drugim... O rany" - ubolewa rockman.
Simmons twierdzi, że poznał jednego z muzyków towarzyszących Jacksonowi podczas tras koncertowych, który zrezygnował z lukratywnej pracy u boku "króla popu". Dlaczego?
"Widział chłopców wychodzących z jego hotelowych pokoi" - tłumaczy.
"Mówi się, że nie ma dymu bez ognia. Według mnie nie ma żadnych wątpliwości, że on molestował te dzieci. Żadnych" - stanowczo przekonuje Simmons.
Basista Kiss dodał również, że przez całe swoje życie nie poznał ani jednej kobiety, która sugerowałaby, że miała romans z "Jacko".
"Jedyne historie seksualne związane z Michaelem Jacksonem zawsze dotyczyły chłopców w wieku 10-14 lat. Nigdy nie było mowy o żadnych kobietach czy też nawet dorosłych mężczyznach" - podkreślił rockman.
Przeczytaj również: