Reklama

Rihanna ściągnęła powódź?

Piękność z Barbadosu, która w sobotę, 25 sierpnia, wystąpiła w Krakowie na Coke Live Music Festival, przekonuje, że to nie ona jest odpowiedzialna za katastrofalną powódź, która dotknęła Wielką Brytanię.

Rihanna przyznaje, że słyszała teorie jakoby deszczowa pogoda na Wyspach pomogła osiągnąć sukces jej piosence "Umbrella" ("Parasolka") na tamtejszej liście przebojów.

"Przykro mi z tego powodu, ale nie uważam, że to moja wina" - powiedziała Rihanna w Londynie w środę, 22 sierpnia, podczas ogłoszenia nominacje do nagród MOBO.

"Myślę, że pogoda pomogła mojej piosence. Ona pracowała dla mnie" - dodała wokalistka.

Dodajmy, że na przełomie czerwca i lipca powódź dotknęła milion osób w Irlandii Północnej i środkowej Anglii. Szkody oszacowano na ponad 2 miliardy funtów.

Reklama

A od czwartku, 30 sierpnia, tylko u nas będziecie mogli oglądać nowy klip Rihanny nakręcony do piosenki "Shut Up And Drive".

Zobacz teledyski Rihanny na stronach INTERIA.PL.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: powódż | pogoda | powódź | Rihanna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy