Reklama

Rihanna pójdzie w ślady Justina Timberlake'a?

Rihanna poważnie rozważa zawieszenie muzycznej kariery i poświęcenie się graniu w filmach!

Przypomnijmy, że na taki krok zdecydował się kilka lat temu Justin Timberlake, który ostatnią solową płytę nagrał w 2006 roku. Od tamtej pory z powodzeniem występuje w filmach. Zagrał m.in. w "The Social Network" czy "To tylko seks".

Ostatnio Rihanna dostała rolę w filmie "Battleship: Bitwa o Ziemię", w którym wystąpiła u boku Liama Neesona i Alexandra Skarsgarda. Wokalistce tak bardzo się aktorstwo spodobało, że zamierza wziąć udział w kolejnych produkcjach.

Oczywiście piosenkarka ma już zakontraktowane występy - choćby na festiwalu Wireless w londyńskim Hyde Parku. Jednak poza tym co "zaklepane", Rihanna nie będzie podejmowała kolejnych muzycznych zobowiązań.

"Zaśpiewam podczas kilku festiwali w tym roku, ale zanim wrócę do regularnego koncertowania, chcę wziąć udział w kolejnych filmowych projektach" - oświadczyła gwiazda w rozmowie z "Sydney Daily Telegraph".

Reklama

"Nie chcę trzymać się jednej konwencji. Zamierzam sprawdzić, na co tak naprawdę mnie stać. Chciałabym zagrać w komedii i jeszcze jednym filmie akcji" - zdradza Rihanna.

Czyżbyśmy mieli stracić Rihannę-wokalistkę na rzecz Rihanny-aktorki?

Zobacz teledyski Rihanny na stronach INTERIA.PL!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: justin | Rihanna | Justin Timberlake | kariera
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy