Pozytywne Wibracje z kolejnymi gwiazdami

Pozytywne Wibracje Festival 2011 odbędzie się w dniach 22-23 lipca w pięknej scenerii Pałacu Branickich w Białymstoku.

Jak już wcześniej informowaliśmy, główną gwiazdą imprezy będzie brytyjski wokalista Seal.

Aż trzech spośród wykonawców zagranicznych wystąpi w Polsce po raz pierwszy: to Raphael Saadiq, James Taylor Quartet oraz Count Basic.

Podczas Pozytywne Wibracje Festival zagra ośmiu artystów: pięć gwiazd zagranicznych (cztery już znamy) i trzy polskie - jedną z nich jest jazz-funk-rockowy Pilichowski Band dowodzony przez cenionego basistę Wojciecha Pilichowskiego.

Gwiazdą pierwszego dnia imprezy będzie Raphael Saadiq z zespołem, uznawany za jednego z najważniejszych artystów muzyki soul młodego pokolenia. Na koncie ma współpracę z m.in. The Roots, Whitney Houston, Snoop Dogg, Joss Stone, Jay-Z, D'Angelo, TLC, Mary J. Blige.

Ostatni album studyjny muzyka zatytułowany "Stone Rollin" ukazał się 25 marca 2011 roku. Jest ukłonem w kierunku Chucka Berry'ego, Steviego Wondera i Sly Stone'a, czyli wczesnego rocka, funka i bluesa, które artysta miesza ze współczesnymi brzmieniami. Najnowsze utwory mają niezwykle bogate aranżacje - obok klasyki gatunków pojawiają się anielskie chóry czy orkiestra jazzowa.

Także 22 lipca zagra dobrze znana polskim fanom formacja De Phazz tworząca przebojowe utwory o lekkich i przyjemnych dla ucha brzmieniach elektro i lounge, oraz znany z pierwszych wydań kompilacji "Pozytywne Wibracje" James Taylor Quartet, dowodzony przez grającego na organach Hammonda Jamesa Taylora.

Przed Sealem, drugiego dnia Pozytywne Wibracje Festival wystąpi gwiazda muzyki acid jazz - zespół Count Basic w składzie Peter Legat - gitarzysta i lider zespołu oraz Kelli Sae, obdarzona niespotykanym "czarnym" głosem wokalistka. Ich muzyka to kwintesencja gatunku, od którego kompilacje "Pozytywne Wibracje" zaczęły swoją przygodę - acid jazzu właśnie. Obok Incognito i The Brand New Heavies, gwiazd pierwszej edycji festiwalu, to najlepsza grupa na świecie wykonująca taką muzykę.

"Tegoroczny skład stanowi mocny zestaw artystów, których niezwykle trudno jest zebrać w jednym miejscu i w jednym czasie. Tym bardziej cieszy mnie fakt, że tylu świetnych artystów przyjęło nasze zaproszenie, aby wystąpić w Białymstoku - w większości z prawdziwą radością i zainteresowaniem" - komentuje Stanisław Trzciński, dyrektor artystyczny festiwalu.

Dwudniowe karnety są dostępne w cenie 70 zł (dziedziniec wstępny), 100 zł (Golden Circle) i 500 zł (VIP). Bilety na jeden dzień kosztują odpowiednio 45, 60 i 300 zł.

Czytaj także:

Seal wystąpi w Białymstoku. Gwiazd będzie więcej